Michał Fałkowski: PGE Turów został mistrzem Polski...
Torey Thomas: Wiem, wiem! Nie oglądałem meczów, ale byłem na bieżąco z wynikami. Cały czas byłem też w kontakcie z Tony'm Taylorem i cieszę się niezmiernie, że mistrzowski tytuł w końcu zawędrował do Zgorzelca. Temu klubowi to się po prostu należało.
Tobie się nie udało kilka lat temu...
- Tak. Ale odchodząc ze Zgorzelca, powiedziałem, że wiem, że mistrzostwo kiedyś trafi tutaj. I trafiło. Całkiem szybko.
[ad=rectangle]
Wysłałeś jakieś jakiegoś gratulacyjnego smsa komuś z klubu?
- Jeśli chodzi o pracowników to nie. Rozmawiałem tylko z Tony'm i prosiłem by przekazał wszystkim "dwa słowa" ode mnie. Naprawdę bardzo się ucieszyłem, gdy dowiedziałem się, że wygrali ligę.
Przez ostatnie lata byłeś graczem, do którego, pomimo braku mistrzostwa, kibice wracali najchętniej. Myślisz, że teraz już przestaną? W końcu pojawił się inny "T.T.", wspomniany Tony Taylor, który już w swoim pierwszym sezonie zdobył złoto.
- Haha, rzeczywiście coś w tym jest. Przez te lata dostawałem bardzo dużo wiadomości o kibiców ze Zgorzelca i to było miłe. A czy przestaną o mnie myśleć? Hmm... teraz będzie Euroliga, więc może będą mnie nawet oglądać!
Zagrasz w PGE Turowie?
- A czy PGE Turów na pewno zagra w Eurolidze?
To wszystko wyjaśni się niedługo, ale w klubie nie wyobrażają sobie, że nie będą grać.
- To super! Słyszałem, że będzie nowa hala?
Tak. Na trzy i pół tysiąca miejsc z możliwością dopełnienia od pięciu tysięcy, z tego co twierdzi prezes Łuczak.
- Czyli Euroliga będzie mogła grać... To bardzo dobra wiadomość dla tego klubu. A wracając do mnie... Na pewno, gdybym otrzymał ofertę z PGE Turowa, rozważyłbym ją jako jedną z kluczowych. Euroliga to zawsze dobra motywacja, a ja, rozstając się ze Zgorzelcem kilka lat temu, powiedziałem, że jeśli miałbym wrócić do Polski, to najchętniej właśnie tu.
W przeszłości wielokrotnie spekulowano o twoim powrocie, ale nigdy nic z tego nie wychodziło.
- Nie zawsze spekulowano zgodnie z prawdą. Ale fakt, parokrotnie PGE Turów pytał o mnie. Z różnych powodów jednak wybierałem inne opcje, bo zawsze znajdował się ktoś, kto oferował lepsze warunki. Wiem jednak, że w Zgorzelcu mam spore grono fanów i myślę, że miło by było zagrać w Turowie jeszcze raz. Póki co jednak oferty nie ma, zresztą o tej porze roku za wielu ofert nie ma w ogóle. Na razie luźne sygnały, swobodne rozmowy. Wszystko nabierze pewnie tempa za kilka tygodni.
[b][url=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/url][/b]