LeBron James (Los Angeles Lakers), Stephen Curry (Golden State Warriors) i Kevin Durant (Phoenix Suns) wystąpią razem w zespole wybranym przez Shaquille'a O'Neala. Dołączy do nich Anthony Davis, który zaledwie pięć dni temu opuścił Lakers w sensacyjnym transferze, sprowadzającym Lukę Dončicia z Dallas Mavericks do Los Angeles.
W drużynie O'Neala znaleźli się także Jaylen Brown i Jayson Tatum z Boston Celtics, James Harden (Los Angeles Clippers) oraz Damian Lillard (Milwaukee Bucks).
Z kolei Kenny Smith wybrał do swojego zespołu m.in. Jalena Brunsona (New York Knicks), Cade'a Cunninghama (Detroit Pistons) i Anthony'ego Edwardsa (Minnesota Timberwolves).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Charles Barkley postawił na międzynarodowy skład, w którym znaleźli się Giannis Antetokounmpo (Milwaukee Bucks), Shai Gilgeous-Alexander (Oklahoma City Thunder), Nikola Jokić (Denver Nuggets), Alperen Şengün (Houston Rockets), Pascal Siakam (Indiana Pacers), Karl-Anthony Towns (New York Knicks), Victor Wembanyama (San Antonio Spurs) oraz Donovan Mitchell (Cleveland Cavaliers).
NBA ogłosiła w grudniu zmiany w formacie tegorocznego meczu All-Star. Odbędzie się miniturniej czterech drużyn, a każdy zawodnik zwycięskiego zespołu otrzyma 125 tysięcy dolarów nagrody. Liga podzieliła 24 najpopularniejszych graczy na trzy ośmioosobowe drużyny i doda zwycięzców rozgrywek "Rising Stars" do "Final Four".
Rozegrane zostaną trzy mecze: dwie półfinały i finał. Zwycięży drużyna, która jako pierwsza zdobędzie 40 punktów w każdym spotkaniu.
NBA, chcąc zapewnić bardziej konkurencyjne widowisko, przeznaczyła na nagrody łączną sumę 1,8 miliona dolarów. Gracze mistrzowskiej ekipy otrzymają po 125 tysięcy dolarów, finaliści po 50 tysięcy, a zespoły z trzeciego i czwartego miejsca po 25 tysięcy.
