- Powiedziałem to kilka miesięcy temu i zdania nie zmieniam: Trefl to druga najlepsza drużyna w Polsce, oczywiście zaraz po nas, bo my jesteśmy najlepsi. Nie chcę nic złego mówić na inne zespoły. To jest moja prywatna opinia - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Vladimir Dragicević, podkoszowy Stelmetu Zielona Góra.
- W moim przekonaniu Trefl jest świetnie zbilansowaną drużyną, mają świetnych podkoszowych - Leończyka i Nicholsona, z kolei na obwodzie kapitalnie prezentuje się Waczyński. Michalak jest również sporym zagrożeniem - dodaje Czarnogórzec, który w niedzielnym spotkaniu rzucił 24 punkty i miał 6 zbiórek. Czarnogórzec w bardzo łatwy sposób ogrywał sopocką defensywę - ani Yemi Gadri-Nicholson nie mógł znaleźć sposobu na niego, ani Milan Majstorović.
- Musieliśmy dać z siebie wszystko w tym spotkaniu, absolutnie wszystko. To było niesamowity ciężki mecz dla naszego zespołu. Wiedzieliśmy, że ten pojedynek trzeba wygrać, bo końcówkę sezonu zasadniczego po prostu spieprzyliśmy. Trzeba to sobie jasno powiedzieć. Jednak po tym zwycięstwie nasza pozycja w tabeli znacznie się ustabilizowała - zauważa Czarnogórzec.
W środę koszykarze Stelmetu Zielona Góra zmierzą się na własnym boisku z Energą Czarnymi Słupsk.
Ja zdania nie zmieniam, najlepsze składy to Zielona, Turów i Trefl. Który z nich zdobędzie misia to już inna sprawa. Walka jest otwarta i w PO może pojawić sie Czarny Kuń jak to mówią CZ. Stawiam na wciąż niedocenianą i grającą na luzie Rosę. Boję sie tylko że trener nie wytrzyma presji, z całym szacunkiem dla Kamyka. Pozdrawiam Czytaj całość
Możecie przestać kłócić się jak dzieci w piaskownicy i obrzucać się błotem przy każdej okazji?Przez ten poziom "dyskusji" normalnym ludziom nie chce się zabierać głosu, bo i tak zginie w tym spamie. Dzięki Czytaj całość