[b]
Karol Wasiek: Co dla was oznacza zmiana trenera w AZS Koszalin?[/b]
David Dedek: Nie wiemy do końca czego możemy spodziewać się po zespole AZS-u Koszalin. Na pewno zmiana trenera wpłynie na ten zespół. Zawodnicy zawsze dostają taką dodatkową motywację, szczególnie przed takim meczem. Zwykle jest tak, że zespół pod rządami nowego trenera wygrywa pierwsze 2-3 mecze, ale zobaczymy, jak będzie w przypadku AZS Koszalin.
Przystępujecie w roli faworyta do tego spotkania?
- Dla mnie AZS w tym spotkaniu jest faworytem. Bądź co bądź zwycięstwo w Koszalinie będzie niespodzianką. Wygrać w tej hali jest bardzo ciężko.
Czyli AZS nie jest taki słaby, jak wskazuje na to miejsce w tabeli?
- To jest groźny zespół. W większości meczów walczyli do samego końca, część z nich przegrali pechowo. Prawda jest taka, że spokojnie mogli mieć trzy wygrane więcej i grać w górnych "szóstkach".
Wtorkowe zwycięstwo mogłoby was ustawić w dobrej sytuacji wyjściowej, bo AZS to wasz bezpośredni rywal w tabeli.
- To prawda. To jest mecz z podwójną stawką. Aczkolwiek gospodarze zmienili trenera, a to zawsze daje takiego dodatkowego "kopa" drużynie. Jest nowa energia w zespole. Będziemy się starać robić wszystko co w naszej mocy, żeby przeciwstawić się ekipie z Koszalina. Na pewno jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu.
[b]
To, że wygraliście ostatnio dwa mecze z rzędu będzie miało jakieś znaczenie?[/b]
- Myślę, że w takim meczu nie ma to znaczenia, bo gospodarze zdają sobie sprawę z ważności tego spotkania. AZS ma bardzo doświadczonych koszykarzy w swoich szeregach - Szubarga, Robinson, Dunn, Harris. To nie są zawodnicy, którzy po raz pierwszy wychodzą na parkiet. Mają to obycie w innych ligach, czy z reprezentacji. Wiedzą, że gra "szóstkach" to poważniejsza sytuacja niż gra w sezonie zasadniczym. Na pewno będą bardzo zmotywowani.
Na co musicie zwrócić szczególną uwagę?
- Musimy uważać na pick&rolle Szubargi, który jest znany z tego. Z tych akcji polski rozgrywający punktuje bądź asystuje. Są bardzo mocni w zbiórkach w ofensywie. Szybko przechodzą z obrony do ataku. W dodatku mają bardzo dobrego strzelca w postaci Lace'a Dunna.
Zawodnicy są gotowi do gry rytmem środa-sobota?
- Kto jest lepiej bądź gorzej przygotowany kondycyjnie, wyjdzie na bieżąco. To się tak naprawdę okaże w samych spotkaniach. Wszystkie drużyny mają podobny rozkład meczów, więc zobaczymy, co pokaże przyszłość. Żaden z zespołów nie jest do tego przyzwyczajony, bo nie grał w europejskich pucharach. Dla tych doświadczonych koszykarzy nie będzie to nowa sytuacja, ale nieco inaczej jest w przypadku młodych zawodników. Ten miesiąc pokaże, kto jest lepiej przygotowany pod względem motorycznym.