Pierwszy mecz Stelmetu i Unicaji odbył się 25 października w Maladze. Pojedynek ten kompletnie nie wyszedł zielonogórzanom, którzy przegrali całe spotkanie 101:68, a dodatkowo nie udało im się wygrać ani jednej kwarty. W ekipie mistrzów Polski na wysokim poziomie zaprezentował się jedynie Vladimir Dragicević, który na swoim koncie zapisał 20 punktów i 5 zbiórek. 11 "oczek" zdobył Przemysław Zamojski, lecz styl rzucającego pozostawiał wiele do życzenia. Reprezentant Polski trafił zaledwie jeden z siedmiu rzutów zza linii 6,75m, co nie satysfakcjonowało zarówno samego zawodnika, jak też sztabu trenerskiego Stelmetu.
Od czasu spotkania w Hiszpanii, biało-zieloni poprawili wiele elementów w swojej grze. Podopieczni Mihailo Uvalina nieznacznie przegrali starcia z Galatasaray Stambuł oraz Olympiakosem Pireus. Zielonogórzanie pokonali natomiast Montepaschi Siena (73:65), a przed tygodniem wygrali także w Monachium z miejscowym Bayernem 78:71. Mistrzowie Polski dobrze radzą sobie także w polskiej lidze, gdzie z bilansem 6-1 przewodzą w tabeli TBL. W ostatnim meczu krajowych rozgrywek koszykarze Stelmetu odnieśli triumf we Wrocławiu, pokonując WKS Śląsk 82:74.
Unicaja przegrała trzy ostatnie spotkania w Eurolidze i podobnie jak biało-zieloni legitymuje się bilansem 2-4. Drużyna pod wodzą Joana Plazy może mówić o sporym pechu zwłaszcza w spotkaniu z Montepaschi Siena, gdzie wynik na niekorzyść Hiszpanów rozstrzygnął się dopiero w ostatniej sekundzie meczu.
Czwartkowy pojedynek w Zielonej Górze może być kluczowy w kontekście awansu do TOP16 Euroligi. Jeśli zielonogórzanie pokonają Unicaję, będą samodzielnie zajmować 4. miejsce w grupie C. W przypadku porażki droga do awansu znacznie się oddali, gdyż mistrzowie Polski w kolejnych meczach zmierzą się na wyjeździe z Montepaschi i Galatasaray, a także podejmą aktualnych mistrzów Euroligi - Olympiakos Pireus.
Początek spotkania w Winnym Grodzie zaplanowano na godzinę 19:00.