NBA: Niezły Gortat, czwarta porażka Bucks, słaby mecz Czyża

Czwartej porażki w przedsezonowych rozgrywkach doznali Milwaukee Bucks, a po raz pierwszy z parkietu na tarczy schodzili Phoenix Suns. Niezłe spotkanie rozegrał jednak Marcin Gortat.

Los Angeles Lakers polegli w stolicy Chińskiej Republiki Ludowej, a Wojowników z Golden State do zwycięstwa poprowadził duet David Lee-Stephen Curry. Podkoszowy był wtorkowego wieczoru klasą sam dla siebie, a całe spotkanie zakończył z 31 punktami, 6 zbiórkami i 4 asystami na koncie. 24 "oczka" dorzucił syn Della Curry'ego.

Po stronie przegranych po raz kolejny nieźle zaprezentował się natomiast Xavier Henry, który walczy o gwarantowany kontrakt na przyszły sezon zasadniczy. Ponadto 7 na 7 rzutów z gry wykorzystał Chris Kaman, ale najlepszym strzelcem zespołu z Hollywood był tego dnia Nick Young.

-Nie wiem, kiedy wróci Kobe (Bryant przyp. red), ale do tego czasu musimy po prostu ciężko pracować i upewnić się, że w momencie jego powrotu wszystko będzie zmierzało we właściwym kierunku - powiedział po spotkaniu w Pekinie Pau Gasol, autor 15 punktów i 6 zbiórek.

***

Milwaukee Bucks doznali już czwartej porażki z rzędu w okresie przygotowawczym, a po bardzo udanym występie o wiele gorzej zaprezentował się Aleksander Czyż. Polak spędził na parkiecie niewiele ponad 14 minut, trafiając tylko 1 z 4 oddanych rzutów. Absolwent uczelni Nevada zgromadził w sumie 2 punkty, 2 zbiórki, 2 przechwyty i 2 straty.

Po stronie Kozłów 19 "oczek" zapisał na swoim koncie były zawodnik Detroit Pistons Brandon Knight, a imponujące 24 punkty zdobył dla Memphis Grizzlies nieobliczalny i nieprzewidywalny Quincy Pondexter.

***

Wtorkowa noc nie ułożyła się również po myśli Phoenix Suns, którzy po trzech triumfach dali się ograć solidnym Los Angeles Clippers. Przyjezdnych z Miasta Aniołów do zwycięstwa poprowadził filigranowy Chris Paul, który zaaplikował rywalom 24 punkty (9/16 z gry), 5 zbiórek i 9 asyst.

Całkiem przyzwoite spotkanie rozegrał natomiast Marcin Gortat. Łodzianin w 24 minuty uzbierał 12 "oczek" (6/13 z gry), do czego dorzucił jeszcze 5 zebranych piłek. Pierwszym strzelcem ekipy z Arizony okazał się Goran Dragić.

***

Wyniki:

Los Angeles Lakers - Golden State Warriors 95:100 (26:29, 28:23, 26:17, 15:31)

Lakers: Young 18, Gasol 15, Henry 15, Kaman 14.
Warriors: Lee 31, Curry 24, Thompson 13.

Washington Wizards - Miami Heat 100:82 (23:27, 28:22, 32:16, 17:17)

Wizards: Beal 29, Harrington 14, Wall 13, Ariza 13.
Heat: Battier 14, Wade 14, Mason Jr. 13, Bosh 13.

Cleveland Cavaliers - Charlotte Bobcats 74:92 (27:17, 15:23, 17:32, 15:20)
 
Cavaliers: Irving 15, Miles 15.
Bobcats: Walker 14, Henderson 13, Sessions 11, McRoberts 11.

Brooklyn Nets - Boston Celtics 82:80 (24:18, 22:25, 16:20, 20:17)

Nets: Lopez 20, Blatche 14, Anderson 9.
Celtics: Lee 14, Humphries 12, Green 12.

Memphis Grizzlies - Milwaukee Bucks 102:99 (32:23, 22:26, 25:24, 23:26)

Grizzlies: Pondexter 24, Gasol 18, Bayless 18, Conley 17.
Bucks: Knight 19, Middleton 15, Mayo 14.

Oklahoma City Thunder - Denver Nuggets 109:81 (30:17, 24:22, 33:24, 22:18)

Thunder: Durant 36, Sefolosha 13, Ibaka 13.
Nuggets: Robinson 10, Miller 10, McGee 9.

Phoenix Suns - Los Angeles Clippers 96:102 (24:33, 23:30, 19:13, 30:26)

Suns: Dragic 20, Gortat 12, Frye 11.
Clippers: Paul 24, Mullens 15, Green 15, Crawford 13.

Komentarze (0)