Próba charakteru - zapowiedź meczu Sokół Łańcut - AZS WSGK Kutno

Dla koszykarzy Sokoła Łańcut ostatnia kolejka sezonu zasadniczego ma szczególne znaczenie. Drużyna Dariusza Kaszowskiego wciąż nie może być pewna awansu do play off.

Po pierwszej rundzie rozgrywek wydawało się, że NETO PTG Sokół Łańcut będzie w stanie powalczyć o coś więcej niż sam awans do ósemki. Przez długi czas zapowiadało się, że podopieczni Dariusza Kaszowskiego mogą wskoczyć nawet na czwartą lokatę. Plaga kontuzji i obniżka formy sprawiła jednak, że sytuacja łańcucian znacznie się pogorszyła. Pięć porażek z rzędu postawiło Sokoła w ciężkiej sytuacji. Po wygranej w Kielcach, drużyna z Podkarpacia musi uporać się także z wiceliderem rozgrywek - AZS WSGK Polfarmex Kutno. - Mieliśmy szpital w zespole, posypało się kilka kontuzji jedna po drugiej. Ugraliśmy kilka meczów praktycznie w 6-7 osób, a później przyszło zmęczenie. Teraz każdy jest już zdrowy i tym meczem możemy udowodnić, że zasługujemy na play off - przekonuje gracz Sokoła Kacper Młynarski.

Goście z pewnością nie będą ułatwiać zadania Sokołowi, sami bowiem nie mogą być jeszcze pewni swojej pozycji. Tylko wygrana w Łańcucie gwarantuje, że do play off AZS przystąpi z drugiej lokaty. Trener Jarosław Krysiewicz również może mówić o sporym pechu. W jego zespole od dłuższego czasu jest wiele urazów, które uniemożliwiają AZS-owi optymalne przygotowanie się do kolejnych meczów.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

W pierwszym meczu w Kutnie dość niespodziewanie lepszy okazał się Sokół. Gracze Dariusza Kaszowskiego wygrali po dogrywce. Koszykarze gospodarzy mają jednak nadzieję, że mecz w Łańcucie będzie miał zupełnie inny przebieg. - W Kutnie wyszliśmy z fatalnego położenia. Tutaj nie możemy sobie pozwolić na to, żeby nam odskoczyli. Myślę, że kluczem do zwycięstwa będzie zespołowość, indywidualnymi popisami możemy nie dać rady wygrać - przyznaje Młynarski.

Ciężko wskazać faworyta niedzielnej konfrontacji. Pewne jest, że w meczu nie zabraknie twardej walki. Obie drużyny mają swoje cele i nikt z pewnością nie odpuści. Nie można wykluczyć żadnego rozstrzygnięcia. Goście z Kutna grają ostatnio w kratkę. Porażka w Poznaniu jest tego najlepszym dowodem. W Łańcucie każdy zdaje sobie sprawę z ciężaru gatunkowego tego spotkania. Porażka może dla gospodarzy oznaczać koniec sezonu.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja na obwodzie. Michał Baran i Dawid Bręk to jedni z liderów swoich drużyn. Ciężko powiedzieć czy w spotkaniu zagra kontuzjowany ostatnio Jakub Dłuski. Trener Krysiewicz z pewnością liczy, że dobrą dyspozycję z ostatniego meczu potwierdzi Szymon Rduch. Większa presja ciążyć będzie na gospodarzach, co może w pewien sposób mieć wpływ na ich dyspozycję.

Spotkanie Sokół Łańcut - AZS WSGK Kutno zostanie rozegrane w niedzielę 24 marca o godzinie 18:00 w Hali MOSIR w Łańcucie.

Źródło artykułu: