Podczas gali Iberdrola Premios Supera, Alexia Putellas, piłkarka FC Barcelony, wyraziła swoje obawy dotyczące planów na przeniesienie Superpucharu Hiszpanii kobiet do Arabii Saudyjskiej. Jak podaje "Marca", Putellas zauważyła, że kobiety często są poszkodowane w takich sytuacjach.
Piłkarka podkreśliła, że choć męski Superpuchar Hiszpanii już odbywa się w Arabii, to kobiety mogą być poszkodowane. - Mam wrażenie, że walka o równość to tylko sprawa kobiet. Musimy działać razem, inaczej kobiety zawsze będą poszkodowane - stwierdziła.
Piłkarka zaznaczyła, że decyzje o lokalizacji rozgrywek podejmują inne osoby, a motywacje są głównie ekonomiczne. - Jeśli nie pojedziemy, stracimy dochody, co utrudnia rozwój. Ale jeśli pojedziemy, spotkamy się z krytyką, bo jesteśmy kobietami - dodała.
ZOBACZ WIDEO: Jak to wpadło? Co za pech bramkarza!
Putellas, świeżo po zdobyciu Superpucharu Hiszpanii (Barca ograła w finale Real Madryt 5:0), mówiła o ambicjach Barcelony na ten sezon. - Chcemy zdobyć wszystkie tytuły. Pracujemy z mentalnością zwycięzców - powiedziała.
Klubowa koleżanka Ewy Pajor podkreśliła również, że nie skupia się na zdobyciu kolejnej Złotej Piłki, lecz na codziennym doskonaleniu swoich umiejętności. - Chcę być lepsza każdego dnia i dawać z siebie wszystko dla drużyny - zakończyła.
Podczas gali Iberdrola Premios Supera, na której nagradzane są inicjatywy na rzecz równości płci w sporcie, Putellas mówiła o znaczeniu takich działań. - To niesamowite projekty, które zmieniają życie wielu osób. Dzięki nim możemy pomóc i dać coś od siebie - podsumowała.
