Ian Vougioukas przyznaje, że Rosjanie nie byli wystarczająco skoncentrowani. Dodatkowo, zawodnicy Uniksu Kazań odczuwali skutki podróży z meczu ligi rosyjskiej. - Zlekceważyliśmy przeciwnika, który pokazał się dzisiaj z dobrej strony i kontrolował grę. To nie jest wymówka, ale mieliśmy ciężką podróż do Samary w ramach meczu ligi rosyjskiej i to było dla nas bardzo męczące. Dodatkowo brakowało nam Kostasa Kaimakoglou, który dzisiaj nie grał, a jest przecież jednym z liderów w naszym zespole - powiedział na antenie Radia Zielona Góra lider rosyjskiej drużyny, cytowany przez portal zastal.net.
Grek nie szczędził pochwał drużynie Stelmetu Zielona Góra. - Hodge, Hosley i Stević to liderzy Stelmetu, do tego jeszcze Jones i oni dzisiaj trafiali wszystko. Nie mogliśmy nic zrobić, kiedy każdy z nich zdobywał za każdym razem punkty. Po meczu w szatni trenerzy krzyczeli, a zawodnicy milczeli. Będziemy musieli obejrzeć ten mecz i wyciągnąć wnioski, aby wiedzieć co należy poprawić. Niestety teraz musimy wygrać ostatni mecz, żebyśmy byli na pierwszym miejscu w grupie - dodał Vougioukas.
źródło: Radio Zielona Góra / zastal.net