Ostatni trening przed meczem z Galatasaray Stambuł trwał około 60 minut. Zawodnicy szlifowali formę strzelecką. Trener Mariusz Niedbalski podzielił drużynę na trzyosobowe zespoły, które rywalizowały ze sobą w kilku pokazowych pojedynkach strzeleckich. Górą z tego wyszła trójka Dąbrowski-Michalak-Jarmakowicz.
Na końcu także przeprowadzono konkurs rzutu z połowy boiska. Zawodnik, który wygrał ten konkurs miał zgarnąć drobną nagrodę. Tymczasem niespodziewanym zwycięzcą okazał się... Tobiasz Grzybczak, trener od przygotowania motorycznego.
Po treningu zawodnicy z powrotem przyjechali do hotelu, gdzie zjedli posiłek. Później w swoich pokojach odpoczywają przed zbliżającym się wielkimi krokami meczem.