- Musiałem szybko rzucać, bo oni zbliżał się bardzo szybko - mówił po meczu Tony Parker, który w ostatniej akcji nie dał się złapać mistrzowi bloków, jednemu z najlepszych defensorów w NBA - Serge'owi Ibace.
Francuz poprowadził Ostrogi do prestiżowej wygranej na początku sezonu nad zespołem, który kilka miesięcy temu okazał się lepszy w finale Zachodu i walczył z Miami Heat o mistrzowski tytuł.
Spurs w trzeciej kwarcie prowadzili różnicą nawet 10 punktów, lecz Oklahoma nie dawała za wygraną i walczyła do ostatnich sekund. W szeregach goście bardzo dobrze grał Kevin Martin, który zastąpił James Harden (odszedł do Houston Rockets). Były snajper Sacramento Kings i Houston Rockets wywalczył 15 punktów i obok dwójki liderów OKC (Durant, Westbrook) był najskuteczniejszym zawodnikiem.
20 punktów i osiem zbiórek miał Tim Duncan, najlepszy wśród gospodarzy. 36-latek wskoczył tym samym na 17. miejsce w klasyfikacji najlepiej zbierających koszykarzy w historii NBA.
Wśród pokonanych najlepiej punktował Kevin Durant, który zdobył 23 punkty i zebrał 14 piłek. Dzięki temu stał się drugim najmłodszym graczem w historii NBA, który osiągnął barierę 10 tysięcy punktów. Młodszy był tylko LeBron James.
Tego dnia miał również odbyć się mecz pomiędzy Brooklyn Nets a New York Knicks, lecz z powodu trudności komunikacyjnych związanych z nadejściem huraganu Sandy, został przełożony na 26 listopada.
San Antonio Spurs - Oklahoma City Thunder 86:84 (21:24, 24:16, 21:26, 18:20)
(T. Duncan 20, T. Parker 14 (11 as), D. Green 13 - K. Durant 23 (14 zb), R. Westbrook 18, K. Martin 15)