Najpierw o decyzji trenera Chodkiewicza dowiedzieli się koszykarze. - Po meczu w szatni powiedziałem im, że rezygnuję z prowadzenia zespołu - wyjaśnił portalowi sportowefakty.pl kilka minut po zakończeniu spotkania trener Spójni Grzegorz Chodkiewicz.
Ostateczna decyzja należała jednak do zarządu klubu, do którego dyspozycji oddał się szkoleniowiec stargardzkiego zespołu. I tu decyzja okazała się inna. - Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy i dalej gramy razem - mówi prezes Spójni Marek Kisio.
Już w sobotę Spójnię czeka trudny wyjazd do Tychów na mecz z miejscowym GKS-em. Od tego spotkania może zależeć dalsza przyszłość szkoleniowca oraz ewentualne zmiany w zespole. Zwycięstwo uspokoiłoby sytuację, natomiast kolejna porażka da wiele do myślenia.