Smutne pożegnanie z PLK - relacja z meczu Polonia 2011 Warszawa - Energa Czarni Słupsk

Polonia 2011 w ostatnim meczu rundy zasadniczej przegrała z drużyną ze Słupska i uplasowała się na 13. miejscu. Przygoda w PLK dla młodej ekipy ze stolicy skończyła się równie szybko jak zaczęła. Beniaminek z bilansem 6 zwycięstw i 20 porażek pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywek w Polsce.

Podopieczni Mladena Starcevica w ostatnim meczu rozegranym w PLK tylko przez pierwsze minuty spotkania dotrzymali kroku na parkiecie bardziej doświadczonym kolegom ze Słupska. Po celnym trafieniu za 2 punkty z faulem Rafała Bigusa warszawianie objęli trzypunktowe prowadzenie. - Prawie od samego początku kontrolowaliśmy poczynania na boisku. Może trochę za spokojnie zagraliśmy w pierwszych minutach spotkania, ale później nasza gra wyglądała już tylko lepiej - ocenił rozwój wydarzeń na boisku Paweł Leończyk. Na boisku ani razu w I kwarcie zarówno z gry jak i z linii rzutów wolnych nie pomylił się Chris Booker, który zdobył 9 punktów.

Szybkie dwa trafienia zza linii 6,25m Jacka Sulowskiego i Dawida Przybyszewskiego pozwoliły gościom objąć pewne prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. - Był to dla nas bardzo ważny mecz. Musieliśmy wygrać to spotkanie, bo jeśli chcemy liczyć się w pre play-off, a później jeśli się uda to również w play-off to trzeba wygrywać na wyjazdach. W całym sezonie zaledwie 3 razy udało nam się zwyciężyć na terenie rywali więc wygrana z Polonią tym bardziej nas cieszy i jest to nasze czwarte zwycięstwo - powiedział po zakończonym meczu Dainius Adomaitis.

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i nie pomogły starania Piotra Pamuły, który był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu. Wychowanek ze Stalowej Woli zdobył 17 punktów i 2 zbiórki. - Jesteśmy trochę rozbici psychicznie i fizycznie. Chcieliśmy jednak pokazać, że nie poddajemy się i walczymy do samego końca - stwierdził kapitan Polonii 2011 Leszek Karwowski.

Energa Czarni Słupsk w stolicy rozegrała bardzo dobre spotkanie, a na parkiecie królował Tyrone Brazelton. Amerykanin zanotował 19 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst. - Jestem zadowolony z podejścia do meczu całej mojej drużyny - cieszył się po wygranej w Warszawie trener Energi Czarnych Słupsk. - Wiem, ze taki klub jak Polonia 2011 jest potrzebny w PLK. Jest to młoda i perspektywiczna drużyna, której życzę szybkiego powrotu do ekstraklasy - dodał na zakończenie Adomaitis.

Polonia 2011 Warszawa - Energa Czarni Słupsk 70:98 (24:29, 15:24, 14:28, 17:17)

Polonia 2011: Pamuła 17, Bigus 13, Berisha 10, Śnieg 10, Karwowski 9, Dutkiewicz 5, Linowski 4, Lewandowski 1, Szymański 1.

Energa Czarni: Brazelton 19, Daniels 16, Leończyk 15, Sroka 14, Booker 13, Przybyszewski 8, Harris 7, Żurawski 3, Sulowski 3, Przyborowski 0, Pabian 0, Cesnauskis 0.

Komentarze (0)