Gwiazdor zaatakował dziennikarza. NBA bada sprawę

Getty Images
Getty Images

Liga NBA rozpoczęła dochodzenie w związku z doniesieniami o rzekomym popchnięciu dziennikarza przez Joela Embiida po meczu Philadelphia 76ers z Memphis Grizzlies.

W tym artykule dowiesz się o:

Joel Embiid miał wdać się w sprzeczkę z felietonistą Marcusem Hayesem z "The Philadelphia Inquirer" po przegranej 107:124 z Grizzlies. Konflikt dotyczył artykułu Hayesa, w którym wspomniał o zmarłym bracie i synu koszykarza.

Shams Charania z ESPN przekazał, że Embiid wyraził niezadowolenie z felietonu odnoszącego się do jego rodziny i popchnął dziennikarza. "Nie było uderzenia pięścią" - podkreślił, dementując wcześniejsze plotki.

Obecny w szatni reporter PHLY Sports, Kyle Neubeck, opisał zdarzenie: "Gdy tylko Joel zauważył obecność Hayesa, rozpoczęła się wymiana zdań. Embiid powiedział: 'Możesz mówić, że jestem bardzo zły, możesz mówić, co chcesz o mnie jako zawodniku. Ale nigdy nie wypowiadaj imienia mojego zmarłego brata. Nie mów o mojej rodzinie (...). Jeśli będziesz mówić o mojej rodzinie, będziemy mieli prawdziwe problemy".

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdor

Po około dwóch minutach koszykarz miał popchnąć dziennikarza, a interweniowała ochrona zespołu.

Artykuł Hayesa, który wzbudził gniew Embiida, nosił tytuł: "Joel Embiid okazuje brak szacunku Sixers, koszykówce, legendom i samemu sobie. Shaquille O’Neal i Charles Barkley mają rację, krytykując go". W tekście wspomniano, że Embiid często podkreśla narodziny syna Arthura jako kluczowy moment w karierze, a imię dziecka upamiętnia jego tragicznie zmarłego brata.

Joel Embiid, MVP NBA w 2023 roku, nie zadebiutował jeszcze w tym sezonie z powodu problemów zdrowotnych. Bez niego i nowego nabytku, Paula George'a, 76ers rozpoczęli sezon z bilansem 1-4.

NBA potwierdziła, że jest świadoma incydentu i prowadzi w tej sprawie dochodzenie.

Komentarze (0)