Euroliga. W meczu mistrzyń Polski zadecydowała ostatnia akcja

Facebook / oficjalny profil AZS UMCS Lublin / Magdalena Ziętara
Facebook / oficjalny profil AZS UMCS Lublin / Magdalena Ziętara

Najpierw popełniły błąd w obronie, ale miały akcję na zwycięstwo w swoich rękach. Koszykarki Polski Cukier AZS UMCS Lublin były o włos, od drugiej wygranej w Eurolidze. Przegrały z Lyon Asvel Feminin 72:73.

To mógł być piękny wieczór mistrzyń Polski na francuskiej ziemi. Mógł, gdyby nie ostatnie sekundy, które przesądziły o jednopunktowej porażce.

Przy stanie 72:71 dla AZS UMCS gospodynie miały akcję. Gabby Williams minęła rywalkę, dograła do Stefanie Dolson, a ta wykończyła akcję z faulem.

Do końca było było 5,8 sekundy. Dolson rzutu wolnego nie wykorzystała, a piłkę zebrała Elin Gustavsson.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Cristiano Ronaldo cała na biało

Ta natychmiast ruszyła z akcją, jednak w Szwedka nie za bardzo miała pomysł jak ją rozegrać w efekcie czego lublinianki nie zdołały nawet oddać rzutu.

Tym samym Francuzki mogły cieszyć się z pierwszej wygranej w rozgrywkach. Wspomniana Gustavsson zakończyła z kolei spotkanie z dorobkiem 24 punktów i dziewięciu zbiórek.

Wśród rywalek prym wiodła Williams z linijką 15 punktów, siedmiu zbiórek, sześciu asyst i pięciu przechwytów.

Kolejny mecz lublinianki rozegrają we własnej hali. W środę 29 listopada zmierzą się z hiszpańską ekipą Casademont Zaragoza.

Lyon Asvel Feminin - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 73:72 (27:17, 10:21, 16:18, 20:16)

Punkty dla AZS UMCS: Elin Gustavsson 24, Shyla Heal 19, Kylee Shook 14, Reka Bernath 5, Dominika Fiszer 3, Magdalena Ziętara 3, Aleksandra Zięmborska 2, Emily Kalenik 2.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

#DrużynaMWP+-Pkt.
1. Fenerbahce Stambuł 12 10 2 1021 789 22
2. Casademont Zaragoza 12 8 4 788 753 20
3. Famila Schio 12 8 4 863 805 20
4. DVTK Miskolc 11 8 3 725 683 19
5. Valencia BC 12 6 6 820 818 18
6. Lyon Asvel Feminin 12 3 9 842 926 15
7. Polski Cukier AZS UMCS Lublin 12 2 10 681 849 14
8. ACS Sepsi 11 2 9 743 860 13

Zobacz także:
Pewnie do przodu, ale na smutno. Tak Anwil pożegnał się z Europą
PGE Spójnia wygrała, ale nie gra dalej

Komentarze (0)