Zazwyczaj do rzutu sędziowskiego rozpoczynającego mecz podchodzą wysocy zawodnicy. Przed starciem Golden State Warriors i San Antonio Spurs drugi z wymienionych zespołów był reprezentowany przez mierzącego 224 cm Victora Wembanyamę. W ekipie Golden State Warriors na środek udał się natomiast... Stephen Curry.
Pomiędzy oboma koszykarzami jest 36 cm różnicy wzrostu. Wembanyama i Curry czule przywitali się przed rzutem sędziowskim, a starcie wybrał oczywiście ten wyższy.
Cała sytuacja rozbawiła kibiców. Nagranie z tego momentu opublikował nawet na Twitterze oficjalny profil NBA.
W przedsezonowym sprawdzianie lepiej wypadli gracze Spurs, którzy wygrali 122:117. A pierwsze skrzypce w tej ekipie grał właśnie Wembanyama, zdobywca 19 punktów. Na pozycji rozgrywającego ujrzeliśmy Jeremy'ego Sochana. Polak rzucił siedem punktów (2/8 z gry). Miał ponadto sześć asyst i jedenaście zbiórek.
Czytaj także:
Znany koszykarz NBA kończy karierę. Był 4-krotnym mistrzem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"