Wicemistrz Polski, WKS Śląsk Wrocław, ma za sobą dwa spotkania w Orlen Basket Lidze. Podopieczni Olivera Vidina (wrócił do klubu po dwuletniej przerwie, ostatnio pracował w Enea Zastalu BC) najpierw przegrali z MKS-em Dąbrowa Górnicza, a ostatnio uporali się na własnym parkiecie z GTK Gliwice.
- Cieszy to, że wygraliśmy ten mecz. Statystycznie wyglądało to średnio, bo trafiliśmy tylko pięć rzutów z dystansu. Trudno się gra bez rozgrywających, na szczęście Hassani Gravett nam mocno pomógł. Dał trochę jakości. Generalnie mamy nad czym pracować - komentuje Jakub Nizioł, jeden z liderów Śląska Wrocław.
Niestety - jak się później okazało - dla wrocławian było to pyrrusowe zwycięstwo, bo w tym meczu stracili... dwóch rozgrywających. Aleksander Wiśniewski doznał skręcenia stawu skokowego i wypadnie z gry na kilka tygodni, z kolei Łukasz Kolenda narzeka na bóle w kolanie (to nie jest to samo kolano, które leczył w okresie wakacyjnym).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: legendarny piłkarz zagrał z dziećmi. Zobacz, co zrobił
Na razie trudno powiedzieć, jak poważny jest to uraz. Wiemy, że Polak poleciał z drużyną do Francji na czwartkowy mecz z Mincidelice JL Bourg en Bresse, ale na ten moment nie ma decyzji, czy wystąpi w tym spotkaniu. Taka zapadnie przed rozpoczęciem meczu.
Brak klasycznych rozgrywających był mocno widoczny w końcówce niedzielnego meczu z GTK. Za przeprowadzanie piłki na drugą stronę boiska byli odpowiedzialni gracze z innych pozycji: Hassani Gravett, Mateusz Zębski czy Daniel Gołębiowski.
Pozytywną informacją jest powrót do zdrowia Jawuna Evansa, rozgrywającego, który ma być jednym z liderów wrocławskiej drużyny. Słyszymy, że jego debiut planowany jest właśnie na czwartkowy mecz z Bourg (21:00 - Polsat Sport News).
Evans z bardzo dobrej strony pokazał się w litewskiej lidze w minionym sezonie. Koszykarz - za małe pieniądze - podpisał kontrakt w BC Utenos Juventus, gdzie był wiodącą postacią. Notował tam średnio 14,4 punktu i 5,5 asysty. W jego kontrakcie była zapisana kwota buy-outu. Z tej opcji skorzystali przedstawiciele Maccabi Rishon LeZion. Tam dokończył sezon, podpisując umowę za dużo większe pieniądze.
W 2017 roku Philadelphia 76ers wybrała Evansa w drafcie z numerem 39, jednak - na zasadzie wymiany - trafił do LA Clippers. Tam rozgrywający rozpoczął swoją karierę w NBA. W zespole Clippers rozegrał 48 spotkań, notując 4,8 punktów i 2,1 asyst. Teraz koszykarz pokaże się na parkietach PLK i EuroCup. W Śląsku Wrocław mocno na niego liczą.
Wrocławianie w czwartek rozpoczną swój trzeci sezon w prestiżowych rozgrywkach EuroCup. Wicemistrzowie Polski liczą na znacznie lepszy wynik niż ostatnio (w sezonie 2022/2023 tylko jedno zwycięstwo nad Trento u siebie). Pierwszym rywalem ekipy Vidina będzie francuskie Bourg, z Bryce'em Brownem w składzie (mistrz Polski z Kingiem Szczecin).
Zobacz także:
- Żan Tabak: Pomyliłem się. Teraz zmieniliśmy koncepcję [WYWIAD]
- Grzegorz Kamiński: Powrót do Arki lepszym wyborem niż Legia [WYWIAD]
- Najlepsze ruchy transferowe. Oni mogą być gwiazdami ligi!
- Dawid Słupiński: MKS zmienia się na lepsze. To moja 14. przeprowadzka! [WYWIAD]