Wałbrzych czeka na ekstraklasę. Górnik kontra Dziki w wielkim finale. Będzie niespodzianka?

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: kibice Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: kibice Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych

W wielkim finale Suzuki I ligi Górnik Trans.eu Zamek Książ zmierzy się z Dzikami Warszawa. Faworytem są wałbrzyszanie, którzy w ostatnich latach meldowali się w decydującej rozgrywce, ale nie byli w stanie dopiąć swego. Jak będzie tym razem?

Już przed rozpoczęciem sezonu wiadomo było, że celem numer jeden dla Górnika Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych będzie wyłącznie awans do ekstraklasy.

Wprawdzie samo wygranie zaplecza Energa Basket Ligi nie jest równoznaczne z grą w kolejnych rozgrywkach w najwyższej klasie rozgrywkowej, jednak wydaje się, że w Wałbrzychu są na to gotowi.

Przeciwnikiem "Górników" w decydującej rozgrywce będzie jednak zespół, który może pokrzyżować te plany.

W poprzednich latach na drodze Górnika najpierw stanął koronawirus (2019/20), następnie Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (2020/21), a ostatnio Rawlplug Sokół Łańcut (2021/22). Teraz finałowym rywalem ekipy prowadzonej przez Marcina Radomskiego będą Dziki Warszawa.

W sezonie obie drużyny podzieliły się wygranymi, triumfując w meczach u siebie. O ile jeszcze starcie w stolicy było dobre (76:72), o tyle rewanż w Aqua Zdroju nie należał do najpiękniejszych (niski wynik i słaba skuteczność jednych i drugich 57:45).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie

W drodze do finału Górnik i Dziki nie spotkały się z większym oporem. Zespół z Dolnego Śląska nie poniósł jak na razie porażki w play-off'ach, z kolei warszawianie mają w nich bilans 6-1. Przegrali tylko raz - w Radomiu - po niesamowitym meczu duetu Ransom-Zegzuła.

Podopieczni Krzysztofa Szablowskiego są zespołem bardzo rutynowanym. Michał Aleksandrowicz, Alan Czujkowski i przede wszystkim Mateusz Bartosz mają bardzo duże doświadczenie w EBL. Za rozegranie odpowiadają za to Grzegorz Grochowski i Maksymilian Motel, a ważne role odgrywają Przemysław Kuźkow, Rafał Komenda i Marcus Azor. Czy to wystarczy na Górnika?

Ekipa z Wałbrzycha to w głównej mierze wielka siła podkoszowa, gdzie dominują Piotr Niedźwiedzki i Arinze Chidom. Bardzo dobrym transferem w sezonie okazał się także Michał Sitnik. Ponadto w zespole są tak doświadczeni gracze jak Bartosz Majewski, Adrian Kordalski, Mikołaj Stopierzyński czy też odgrywający wielką rolę 23-letni Szymon Walski.

Widać więc wyraźnie, że trener Marcin Radomski ma odpowiedni materiał do tego, by w końcu dopiąć celu, który przecież Górnik ma już od kilku sezonów. Z kolei w meczach o 3. miejsce zmierzą się pokonani z półfinałów, a więc SKS i HydroTruck.

Finał Suzuki 1LM w sezonie 2022/23:

Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - Dziki Warszawa / sobota i niedziela 13-14.05.2023, godz. 19:00

o 3. miejsce:

SKS Starogard Gdański - HydroTruck Radom / sobota 13.05.2023, godz. 17:00

Czytaj także:
BM Stal zdobyła Gryfię i melduje się w półfinale! >>

Komentarze (0)