Cała sytuacja miała miejsce w czwartej kwarcie. Robert Williams dość mocno uwiesił się na obręczy i została ona uszkodzona. Początkowo sędziowie nie zorientowali się, że potrzebna jest naprawa, ale ostatecznie po kilku akcjach przerwali grę. Wtedy nikt nie spodziewał się, że przerwa potrwa aż 40 minut.
Uszkodzenie było na tyle poważne, że przy naprawie pracowało kilka osób. Na filmikach, które zostały opublikowane w sieci, widać, że obręcz nie pękła, lecz zmieniła najpewniej swoje położenie. Stąd też pracownicy używali poziomic podczas przerwy przeznaczonej na serwis sprzętu.
Sam Williams z kolei nie dowierzał, że uszkodził obręcz. Amerykańscy komentatorzy śmiali się z reakcji zawodnika.
Po 40-minutowej przerwie emocji nie zabrakło. Denver Nuggets ostatecznie utrzymał prowadzenie i świętował swoje ósme z rzędu zwycięstwo u siebie, pokonując Boston Celtics 123-111.
Czytaj także:
Szok w noworocznym hicie PLK. BM Stal rozniosła Legię!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?