Stalówka, prowadzona przez trenera Igora Milicicia, nie zdołała wtedy zdobyć europejskiego trofeum. Teraz BM Stal Andrzeja Urbana, który był asystentem Milicicia, a obecnie samodzielnie prowadzi ostrowian, wzięła rewanż na izraelskim zespole. I to w świetnym stylu!
Gospodarze triumfowali we wtorek w Arenie Ostrów i rozpoczęli zmagania w European North Basketball League w wymarzony sposób.
Wynik mówi wszystko. Stal dominowała. Momentami było jednak gorąco - Ironi Ness Ziona potrafiła praktycznie odrobić 18 punktów straty z drugiej kwarty i doprowadzić do wyniku 60:63. "Stalówka" zareagowała przytomnie, świetnie poradziła sobie z problemami i szybko odzyskała rytm.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Świątek już znudziło się odpoczywanie
Gracze Urbana po chwili prowadzili już 71:61, a w połowie czwartej kwarty nawet 83:65, aby ostatecznie triumfować 92:76.
Każdy w drużynie z Ostrowa Wielkopolskiego dał coś od siebie. Jakub Garbacz i Nemanja Djurisić rzucili po 17 punktów. Ten drugi został wybrany najlepszym zawodnikiem po stronie żółto-niebieskich.
Rewelacyjny w tym sezonie Damian Kulig skompletował double-double (15 punktów, 12 zbiórek), 11 "oczek" dodał Aleksander Załucki, a po 10 punktów zdobyli Ojars Silins i Aigars Skele. Silins miał też dziewięć zbiórek i cztery asysty.
Gospodarze trafili 13 na 31 oddanych rzutów za trzy. Triumfowali pomimo faktu, że popełnili 17 strat. Próby dystansowe to była natomiast wielka bolączka Ironi.
Gracze drużyny z Izraela w całym spotkaniu umieścili w koszu zaledwie 3 na 26 oddanych rzutów za trzy! To fatalny wynik. Jedynym, który trzymał poziom, był Tyler Bey, autor 28 punktów i ośmiu zbiórek. D.J. Cooper, który był w pewnym momencie w przeszłości przymierzany do drużyny z Ostrowa, uzbierał osiem "oczek" i 10 asyst.
Wynik:
BM Stal Ostrów Wielkopolski - Ironi Ness Ziona 92:76 (21:18, 32:24, 15:19, 24:15)
BM Stal: Garbacz 17, Djurisić 17, Kulig 15, Załucki 11, Silins 10, Skele 10, Thomas 8, Reyonold 4, Siewruk 0.
Ironi Ness: Bey 28, Buchanan 11, Williams 10, Cooper 8, Meyinsse 6, Harrell 5, Adam 4, Levinson 2, Ahoroni 2.
Czytaj także: Amerykanin nie ukrywa: Jestem jedną z gwiazd ligi [WYWIAD]
Sochan dostał w twarz. Winny temu Westbrook