Nie żyje Sigi Renz. Zmarł po operacji

Wikimedia Commons / Sigi Renz
Wikimedia Commons / Sigi Renz

W wieku 86 lat zmarł Sigi Renz, jeden z najwybitniejszych kolarzy torowych w historii Niemiec. Mężczyzna zmagał się z chorobą nowotworową.

Sigi Renz, jeden z najwybitniejszych niemieckich kolarzy torowych, zmarł w sobotę (01.02) w Klinikum Regensburg mieszczącym się w bawarskiej Ratyzbonie. Informację tę podał niemiecki związek kolarski. W zeszłym roku zdiagnozowano u niego nowotwór. Tuż przed śmiercią został poddany pięciogodzinnej operacji.

- Walczył z rakiem przez rok i było to niezwykle bolesne. Nie obudził się po ostatniej operacji - mówiła jego żona Roswitha w rozmowie z gazetą " Muenchener Merkur".

Renz, urodzony w Monachium, był ikoną kolarstwa torowego w latach 60. i 70. XX wieku.
W latach 1963-1972 wziął udział w 158 wyścigach sześciodniowych, z których wygrał 23. Najczęściej współpracował z takimi zawodnikami jak Rudi Altig, Klaus Bugdahl i Wolfgang Schulze.

Jego sukcesy na torze były niepodważalne. Renz z powodzeniem startował również na szosie. W 1961 roku uczestniczył w Mistrzostwach Świata oraz Tour de France, a w 1963 roku zdobył tytuł mistrza Niemiec w kolarstwie szosowym.

Po zakończeniu kariery zawodniczej Renz nie rozstał się z kolarstwem. Od 1980 do 2009 roku pełnił funkcję dyrektora sportowego podczas monachijskiego wyścigu sześciodniowego. Był również właścicielem sklepu rowerowego, co pozwalało mu pozostać blisko swojej pasji.

Komentarze (0)