W tym artykule dowiesz się o:
Debiut nowej konkurencji
W narciarstwie dowolnym big air polega na wykonywaniu skoków i trików o różnym stopniu trudności. Zawodnicy dążą przy tym do osiągnięcia znacznej wysokości i odległości oraz dokładają wszelkich starań, aby czysto wylądować. To nowa konkurencja w programie olimpijskim.
W rywalizacji mężczyzn najlepszy okazał się reprezentant Norwegii Birk Ruud, który za pierwszy i drugi skok otrzymał fantastyczną notę 187.75. Srebro wywalczył Amerykanin Colby Stevenson (183.00), a brąz padł łupem Szweda Henrika Harlauta (181.00). Obaj medale zapewnili sobie dzięki drugiej i trzeciej próbie, za które otrzymali powyżej 90 punktów.
Z ósmego miejsca po złoto
Cóż to były za emocje. Petra Vlhova wygrała slalom kobiet w rywalizacji narciarek alpejskich. Po pierwszym przejeździe Słowaczka zajmowała ósme miejsce, ale w drugiej próbie dużo ryzykowała i to się opłaciło. Wyprzedziła o 0,08 sekundy Katharinę Liensberger z Austrii, a o kolejne 0,04 sekundy wolniejsza była Szwajcarka Wendy Holdener.
Niespodziewana liderka po pierwszym przejeździe - Lena Duerr na mecie zjawiła się czwarta i ostatecznie skończyła bez medalu. Jeszcze większy dramat przeżyła m.in. jedna z faworytek - Mikaela Shiffrin, która nie ukończyła nawet pierwszej próby (więcej TUTAJ). Niestety podobny los spotkał obie startujące Polki - Magdalenę Łuczak i Zuzannę Czapską.
ZOBACZ WIDEO: Nikt nie zna dużej skoczni olimpijskiej. Polacy mogą znów zaskoczyć?
Efektowne ewolucje na desce
Za nami też kwalifikacje do snowboardowego halfpipe'a. Do finału mężczyzn (w którym było 12 miejsc) awansowało aż czterech Japończyków i trzech Amerykanów. Najlepszy rezultat uzyskał Ayumu Hirano - 93,25 punktu. Wśród pań najlepsza była reprezentantka USA - Chloe Kim z wynikiem 87,75. Walka o medale w piątek.
Kolejna gwiazda nie wystartuje
Jedna z czołowych biegaczek narciarskich Heidi Weng nie wystartuje w Pekinie. Norweżka uzyskała pozytywny wynik na koronawirusa i jej wyjazd na igrzyska olimpijskie do Chin jest niemożliwy. Jak poinformował Polską Agencję Prasową kierownik reprezentacji Espen Bjervigtrener, jest już za późno, aby w zastępstwie za Weng wysłać inną zawodniczkę.