Pekin 2022. Bez Riibera też potrafią. Norwegowie zdeklasowali rywali

PAP/EPA / KIMIMASA MAYAMA / Na zdjęciu: Joergen Graabak
PAP/EPA / KIMIMASA MAYAMA / Na zdjęciu: Joergen Graabak

Mimo braku w składzie Jarla Magnusa Riibera Norwegowie wywalczyli złote medale w rywalizacji drużynowej w kombinacji norweskiej. Drugie miejsce na igrzyskach olimpijskich wydarli Niemcy, których sytuacja na trzeciej zmianie była kiepska.

Już podczas rywalizacji na skoczni zaciętą walkę stoczyły aż cztery zespoły. Na półmetku prowadzili Austriacy - 140 metrów skoczył Johannes Lamparter, a metr dalej wylądował Franz-Josef Rehrl.

Rehrl jako pierwszy ruszył na trasę biegu i dość szybko został dogoniony przez rywali. Cztery pierwsze ekipy zaczęły biec w zwartej grupie i zawodnicy regularnie zmieniali się na prowadzeniu.

Pod koniec drugiej zmiany nieco osłabli Julian Schmid i Hideaki Nagai, ale ich strata była do odrobienia - wynosiła około czterech sekund.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny wynik polskich saneczkarzy. "Cieszy nas ładna jazda, czyste przejazdy"

Słaby start zaliczył Eric Frenzel. Akito Watabe szybko mu uciekł i dołączył do prowadzącej dwójki. Niemiec zbliżył się na moment do czołówki, po czym w krótkim czasie mocno osłabł.

Świetnym atakiem popisał się za to Jens Luraas Oftebro, który wyprowadził swój zespół na zdecydowane prowadzenie. Zadaniem Joergena Graabaka było utrzymanie dystansu nad rywalami.

Norweg zrobił swoje z nawiązką. Natomiast drogę z piekła do nieba przebyli Niemcy. Wydawało się, że przestali liczyć się w stawce, kiedy Vinzenz Geiger dogonił przeciwników i przedarł się na medalową pozycję.

Reprezentacja Norwegii zwyciężyła mimo braku Jarla Magnusa Riibera. Do ostatnich metrów trwała natomiast walka o dwa pozostałe medale. Jako pierwszy odpadł z niej Martin Fritz. Geiger pokonał natomiast Ryotę Yamamoto i to Niemcy sięgnęli po srebro. Polacy nie startowali.

Kombinacja norweska, sztafeta 4x5 km:

MiejsceKrajCzas
1. Norwegia (Espen Bjoernstad, Espen Andersen, Jens Luuras Oftebro, Joergen Graabak) 50:45.1 min.
2. Niemcy (Manuel Faisst, Julian Schmid, Eric Frenzel, Vinzenz Geiger) +54.9 s
3. Japonia (Yoshito Watabe, Hideaki Nagai, Akito Watabe, Ryota Yamamoto) +55.2 s
4. Austria (Franz-Josef Rehrl, Johannes Lamparter, Lukas Greiderer, Martin Fritz) +59.6 s
5. Francja (Gael Blondeau, Matteo Baud, Antoine Gerard, Laurent Muhlethaler) +2:15 min.
6. USA (Taylor Fletcher, Ben Loomis, Jasper Good, Jared Shumate) +2:22 min.

Czytaj także:
Piękne słowa polskiej legendy sportu o Kamilu Stochu. Padły w wiosce olimpijskiej
Wielka faworytka ponownie poza trasą. "Nie mam wytłumaczenia"

Komentarze (0)