Dramat rodziców szefowej MKOl. Uzbrojeni złodzieje w akcji

Getty Images / Milos Bicanski / Na zdjęciu: Kirsty Coventry.
Getty Images / Milos Bicanski / Na zdjęciu: Kirsty Coventry.

Uzbrojeni napastnicy włamali się do domu rodziców Kirsty Coventry w Zimbabwe, kradnąc biżuterię, gotówkę i pamiątki sportowe o wartości 46 tysięcy funtów (ok. 230 tysięcy złotych).

W tym artykule dowiesz się o:

Dom rodziców Kirsty Coventry, nowej prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, padł ofiarą zbrojnego napadu. Jak podaje "Daily Mail", złodzieje związali Roberta Edwina i Lyn Coventry, po czym ukradli m.in. kostiumy kąpielowe, w których Coventry zdobywała złote medale na igrzyskach olimpijskich w Atenach i Pekinie.

Łupem złodziei padło także 15 tys. dolarów w gotówce, biżuteria o wartości 46 tys. funtów oraz trzy sztuki broni myśliwskiej. Policja poinformowała, że część skradzionych przedmiotów udało się odzyskać. Do napadu doszło 10 marca, na dziesięć dni przed wyborem Coventry na prezydenta MKOl.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Kirsty Coventry, jedyna złota medalistka olimpijska z Zimbabwe, w wyścigu o posadę w MKOl, pokonała sześciu innych kandydatów, w tym Seba Coe z Wielkiej Brytanii, zdobywając 49 z 97 głosów. Jej wybór na pierwszą kobietę na tym stanowisku nie obył się bez kontrowersji.

Od 2018 r. Coventry pełni funkcję ministra ds. młodzieży i sportu w rządzie Emmersona Mnangagwy, który przejął władzę po Robercie Mugabe w Zimbabwe. Jej działalność w rządzie spotkała się z krytyką, m.in. za przyjęcie dzierżawy na farmę skonfiskowaną podczas brutalnych przejęć ziemi.

Coventry zapowiedziała wprowadzenie zakazu udziału transpłciowych sportowców w kobiecych dyscyplinach olimpijskich. - Chcemy chronić kategorię kobiecą i sportowców - podkreśliła, dodając, że MKOl powinien odgrywać większą rolę w tej dyskusji.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści