- Mogę ogłosić, że rozpoczynamy starania o organizację letnich igrzysk olimpijskich w Polsce w 2036 roku - mówił pod koniec września prezydent RP Andrzej Duda.
- Obiecuję, że w najbliższych dwóch latach zrobię wszystko, by sprawić, że ta impreza zostanie przyznana właśnie nam - dodał. Prezes PKOl Radosław Piesiewicz dołożył nawet, że Polacy zdobędą wtedy 36 medali.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj -->> Polska powalczy o igrzyska. "Mamy bardzo duże szanse"
ZOBACZ WIDEO: Komedia na meczu polskiej ligi. Nagranie już krąży po sieci
Okazuje się jednak, że łatwo nie będzie, bo stale rośnie liczba chętnych na organizację igrzysk olimpijskich w 2036 roku. Osiągnęła ona już dwucyfrową liczbę i... stale rośnie. Do Polski, ale też m.in. Turcji, Indii, Meksyku czy Kanady dołączyły teraz Niemcy.
- Zdecydowanie popieramy ten pomysł i uważamy, że plan narodowej kandydatury jest genialny - powiedział burmistrz Berlina Kai Wegner cytowany przez Polską Agencję Prasową. Według niego miasto jest gotowe na takie wyzwanie.
To właśnie stolica Niemiec miałaby ugościć najlepszych sportowców świata walczących o olimpijskie medale. Gdyby Berlin faktycznie wygrał rywalizację, to igrzyska wróciłyby do tego miasta po dokładnie stu latach przerwy.
Dodajmy, że w 2024 roku igrzyska olimpijskie odbędą się w Paryżu (Francja). Cztery lata później w Los Angeles (USA), a w 2032 roku gospodarzem będzie Brisbane (Australia).
Zobacz także:
Koledzy z policji sprawdzili ją w sieci. Usłyszała pytanie
Adam Kszczot upadł, pomogli mu obcy ludzie. "To jest piękne"