Grupa B MŚ I dywizji: Po czwartym dniu słoweńskiego turnieju - Utrzymanie pewne, czas na walkę o podium

Reprezentacja Polski gładko pokonała Chorwację 6:0 w przedostatnim meczu słoweńskiego turnieju Mistrzostw Świata I dywizji. W piątek zostaną rozegrane kolejne spotkania. Zespoły zagrają o piąte, trzecie i pierwsze miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Polscy kibice hokeja na lodzie po dwóch porażkach z rzędu, doczekali się drugiego zwycięstwa. Tym razem pewnie pokonali 6:0 dopiero raczkującą w profesjonalnym hokeju Chorwację. Mecz szybko ustawiły bramki zdobyte na początku spotkania. Po trafieniach Jarosława Rzeszutki i Mateusza Danieluka, biało-czerwoni w czwartej minucie prowadzili 2:0. Później już tylko sukcesywnie powiększali przewagę. Ostatecznie podopieczni Wiktora Pysza wygrali 6:0 i zapewnili sobie tym samym pozostanie o I Dywizji. - Byłem najbardziej zapracowanym hokeistą na lodzie. Znów popełnialiśmy błędy, ale chcemy pozostać w I Dywizji i pokonać Koreę - powiedział Venja Belic, bramkarz Chorwacji. Polacy to spotkanie potraktowali natomiast jak trening przed meczem z Wielką Brytanią o trzecie miejsce w turnieju. - Nie był to bardzo dobry mecz, jednak była to dobra forma przygotowań do potyczki z Wielką Brytanią. To dla nas najważniejsze spotkanie - przyznał Tomasz Malasiński, napastnik biało-czerwonych.

Dużo większy ciężar gatunkowy miał mecz Węgrów z Wielką Brytanią. Obie reprezentacje przed rozpoczęciem tego spotkania miały szansę na awans do Elity. Ostatecznie Reprezentacja Węgier wygrała 2:0, a najlepszym zawodnikiem spotkania był Zoltan Hetenyi, bramkarz Madziarów, który obronił 35 strzałów. - Jestem bardzo zadowolony z siebie. W każdym meczu staram się mieć shutouta. Jest tutaj wielu naszych kibiców i łatwiej się gra. Czujemy się, jak byśmy grali u siebie - mówił zadowolony Hetenyi, którego czeka teraz ważny mecz ze Słowenią o awans do Elity.

W ostatnim środowym spotkaniu, gospodarze turnieju - Słoweńcy, zagrali mecz z Koreą Południową. Niespodzianki nie było. Zawodnicy z Bałkanów wygrali 8:3 i mogą się spokojnie przygotowywać do piątkowego finału z Węgrami. - Wszyscy przewidywali, że będziemy grali o zwycięstwo w turnieju z Węgrami i tak też się stało. Mogę się teraz skupić na meczu z Węgrami. W piątek musimy grać lepiej, gdyż mają wybitną defensywę - powiedział John Harrington, trener Słowenii.

W czwartek w Lublanie jest dzień przerwy. Tak się złożyło, że w piątek zostaną rozegrane mecze o piąte, trzecie i pierwsze miejsce w turnieju. O utrzymanie rywalizować będą pomiędzy sobą Korea Południowa i Chorwacja, które jak dotąd nie zdobyły żadnego punktu. Faworytami wydają się tu być Koreańczycy, jednak Chorwaci robią z roku na rok spory postęp i na przykład w turnieju Mistrzostw Świata do lat 20, który rozgrywany był w Gdańsku pokazali, że potrafią się skupić tylko na jednym meczu, aby utrzymać się w dywizji. O godzinie 16:30 Polacy zagrają z Wielką Brytanią o trzecie miejsce. W przypadku zwycięstwa biało-czerwonych będzie można powiedzieć, że w turnieju osiągnęli oni mimo wszystko przyzwoity wynik. Patrząc na występy Brytyjczyków, jak choćby doprowadzenie do dogrywki ze Słowenią, będzie to dosyć trudne. Na deser Słowenia zagra o pierwsze miejsce z Węgrami. Zwycięzca awansuje do Elity. Piątkowy dzień, to będzie przepyszny posiłek dla wszystkich smakoszy hokeja na lodzie złożony z trzech dań. Dla nas najważniejsze będzie to drugie.

Piątkowe mecze:

13:00 - Chorwacja - Korea Południowa

16:30 - Wielka Brytania - Polska

20:00 - Węgry - Słowenia

Tabela Grupy B I Dywizji MŚ w hokeju na lodzie po czwartym dniu

PReprezentacjaMZZDPDPBramkiPkt
1 Węgry 4 4 0 0 0 20:2 12
2 Słowenia 4 3 1 0 0 25:9 11
3 Wielka Brytania 4 2 0 1 1 9:8 7
4 Polska 4 2 0 0 2 13:11 6
5 Korea Południowa 4 0 0 0 4 8:19 0
6 Chorwacja 4 0 0 0 4 2:28 0


Czołówka klasyfikacji kanadyjskiej Grupy B I Dywizji MŚ w hokeju na lodzie po czwartym dniu:

PImię i nazwiskoReprezentacjaMBAPK
1 Ziga Jeglic Słowenia 4 2 7 9
2 Rok Ticar Słowenia 4 5 3 8
3 Jan Urbas Słowenia 4 2 5 7
4 Jan Mursak Słowenia 4 4 2 6
5 Ki Sung Kim Korea Południowa 4 2 4 6
5 Balazs Ladanyi Węgry 4 2 4 6
21 Krystian Dziubiński Polska 4 1 2 3
21 Leszek Laszkiewicz Polska 4 1 2 3
21 Tomasz Malasiński Polska 4 1 2 3
30 Filip Drzewiecki Polska 4 0 3 3
Źródło artykułu: