Został zwolniony za kaucją. W tle wstrząsające zdarzenie

Getty Images / Justin Berl/3ICE/Joe Sargent/NHLI
Getty Images / Justin Berl/3ICE/Joe Sargent/NHLI

Kanadyjski hokeista Matthew Petgrave został ponownie zwolniony za kaucją. Przeciwko niemu toczy się proces o nieumyślne spowodowanie śmierci, której szczegóły mrożą krew w żyłach.

Wspomniane wydarzenia miały miejsce podczas meczu Nottingham Panthers z Sheffield Steelers 28 października 2023 r. W pewnym momencie doszło do zderzenia, w którym najbardziej ucierpiał Adam Johnson. Łyżwa Matthewa Petgrave'a przecięła mu bowiem szyję, co klub Kanadyjczyka określił jako "dziwny wypadek".

Mimo natychmiastowej pomocy życia Johnsona nie udało się uratować i zmarł on w szpitalu. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci była rana szyi. Policja z South Yorkshire aresztowała Petgrave'a w listopadzie 2023 r. pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci.

Od tego momentu ośmiokrotnie przedłużano jego kaucję, po raz ostatni w piątek 28 lutego (do 29 maja tego roku). Kanadyjczyk nie może opuszczać kraju, bowiem śledztwo w tej sprawie w dalszym ciągu trwa.

"Wszelkie dalsze aktualizacje lub postępy w tym śledztwie przed nową datą wygaśnięcia kaucji będą publikowane proaktywnie na naszej stronie internetowej. Nasze myśli są z rodziną i przyjaciółmi Adama" - czytamy w oświadczeniu policji z South Yorkshire.

Śmierć Johnsona wstrząsnęła światem hokeja, zwłaszcza że incydent miał miejsce na oczach tysięcy kibiców w Sheffield. - To wciąż wydaje się nierealne. Myślę o tym mniej więcej codziennie. Miewam wiele wspomnień, które nie są zbyt przyjemne - skwitował grający w tym spotkaniu Victor Bjorkung.

W styczniu koroner Tanyka Rawden zawiesiła swoje dochodzenie, czekając na wyniki śledztwa policyjnego. Wydała raport dotyczący konieczności noszenia ochraniaczy na szyję w hokeju. Od 1 stycznia są one obowiązkowe w Elite League, a decyzję tę podjęto po zaleceniach Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści