- Nie było łatwo, mieliśmy mało czasu na regenerację. Początek był ciężki, chłopacy mieli ciężkie nogi. Pierwsze 10 minut bardzo ciężkie w naszym wykonaniu, ale zdobyliśmy bramki i byliśmy efektywni - podkreślił Robert Kalaber.
Już w piątek Biało-Czerwonych czeka decydujące spotkanie. O 13:30 zmierzą się wtedy z Rumunami, i jeśli wygrają za trzy punkty, to przypieczętują sobie tym zwycięstwem awans do najlepszej szesnastki globu.
- Nie koncentrowaliśmy się na razie na meczu z Rumunami. My dzisiaj byliśmy gotowi na dzisiejszy mecz, a od teraz zaczniemy analizować grę Rumunów i zrobimy wszystko, żeby być na sto procent przygotowani - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.
Czytaj także:
- Polscy hokeiści o krok od elity. Zobacz, co musi się stać
- Łyszczarczyk: Jeden cel, którego się trzymamy. Awans do elity [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami