W środowym spotkaniu na lodowisku Satelita w Katowicach zmierzyły się dwie ekipy, które reprezentowały Polskę w tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Faworytami zdawali się być zawodnicy GKS-u Katowice i potwierdzili to na lodzie. Po 60 minutach pewnie pokonali Comarch Cracovię 7:1 i po raz pierwszy wywalczyli Superpuchar.
Początkowo nic nie zapowiadało tak wysokiego rezultatu. W pierwszej tercji gra była wyrównana i obie ekipy miały swoje szanse. Jedyna bramka w tej części spotkania padła w 7. minucie. Shigeki Hitosato przejął krążek po wznowieniu i idealnie dograł do Hampusa Olssona. Szwed otworzył wynik meczu, którego stał się jednym z głównych bohaterów.
Po przerwie Olssson podwyższył na 2:0. "GieKsa" grała wówczas w przewadze i już w 27. sekundzie drugiej tercji przytomnie zachował się Szwed, który popracował na bramkarzu, zmieniając lot krążka po strzale Bartosza Fraszki. "Pasy" rozpoczęły pogoń za rywalami. W 27. minucie precyzyjnym uderzeniem popisał się Jiri Gula, zdobywając kontaktowego gola. Cracovia dążyła do wyrównania, ale to katowiczanie strzelili bramkę. Wypracował ją Maciej Kruczek, który strzałem po lodzie zaskoczył Davida Zabolotnego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Gol na 3:1 okazał się momentem przełomowym. Po przerwie z hokeistów Cracovii wyraźnie uszło powietrze, a gospodarze kontynuowali zdobywanie kolejnych bramek. W trzeciej tercji trafiali hokeiści z północnej części Europy. Najpierw dwa gole zdobył Szwed Christian Blomqvist, który potem mógł ustrzelić naturalnego hat-tricka, lecz wolał dograć do Fina Teemu Pulkkinena i ten podwyższył na 6:1. Czego nie dokonał 25-letni napastnik Trzech Koron, uczynił jego rodak, który otworzył wynik meczu. W 58. minucie Olsson skompletował hat-tricka i spotkanie zakończyło się rezultatem 7:1.
Superpuchar Polski rozegrano po raz dziewiąty w historii. GKS Katowice sięgnął po to trofeum pierwszy raz. Najwięcej triumfów w tych rozgrywkach mają na koncie hokeiści Comarch Cracovii i GKS-u Tychy, którzy wygrywali trzykrotnie. Natomiast dwukrotnie po to trofeum sięgnęła ekipa JKH GKS Jastrzębie.
GKS Katowice - Comarch Cracovia 7:1 (1:0, 2:1, 4:0)
Bramki: 1:0 - Hampus Olsson 7', 2:0 - Hampus Olsson 21', 2:1 - Jiri Gula 27', 3:1 - Maciej Kruczek 30', 4:1 - Christian Blomqvist 42', 5:1 - Christian Blomqvist 45', 6:1 - Teemu Pulkkinen 58', 7:1 - Hampus Olsson 58'
Czytaj także:
Ogromna przewaga Igi Świątek. Zobacz najnowszy ranking!
Zmiany w czołówce rankingu ATP. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza
Czy GKS Katowice zostanie mistrzem Polski? 
na Instagramie 
na Facebooku 
