Tak manipulują Rosjanie. Wykorzystali słowa Polaka. Jedno... ocenzurowali

Materiały prasowe / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mariusz Czerkawski
Materiały prasowe / WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Mariusz Czerkawski

Rosjanie zareagowali na słowa Mariusza Czerkawskiego dotyczące porozumienia Władimira Putina i Donalda Trumpa w sprawie organizacji meczów hokejowych. Tamtejsi dziennikarze zastosowali terminologię propagandową.

We wtorek odbyła się rozmowa prezydentów USA oraz Federacji Rosyjskiej. Według komunikatu wydanego przez Kreml Donald Trump i Władimir Putin omówili między innymi możliwość organizacji meczów hokejowych między zawodnikami NHL i KHL.

Mariusz Czerkawski, były hokeista NHL, w rozmowie z WP SportoweFakty wyraził zdziwienie, że prezydenci USA i Rosji znaleźli czas na rozmowy o hokeju. - Nie spodziewałem się, że znajdą czas, by o tym rozmawiać wśród tylu innych tematów. To pokazuje, że hokej jest ważny dla Trumpa i dla Putina - powiedział nam (więcej TUTAJ).

Były reprezentant Polski zabrał głos w tej sprawie również w Interii. - Rosjanie poza NHL nie grają w żadnych innych turniejach mistrzowskich. I prawdopodobnie, jeśli wojna nadal będzie trwała, dalej nie będą grać. Gdyby jednak seria takich spotkań miała pomóc w dążeniu do pokoju, to niech grają - skomentował, odnosząc się do wojny w Ukrainie.

ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy

Jego wypowiedzi odbiły się echem w rosyjskich mediach. Tamtejsi dziennikarze słyną ze stosowania prokremlowskiej propagandy i nie przepuścili okazji, by zrobić to ponownie.

"Polak Czerkawski popiera mecze Rosja - USA: 'Jeśli to pomoże osiągnąć pokój'" - obwieścił triumfalnie portal sport24.ru.

Co więcej, wspomniane źródło, przytaczając wypowiedź Czerkawskiego, celowo pominęło słowo "wojna". Warto przypomnieć, że Władimir Putin od samego początku inwazji Rosji na terytorium Ukrainy używa propagandowego eufemizmu "specjalna operacja wojskowa". Portal Sport24.ru zastosował inny zwrot.

"Poza NHL Rosjanie nie grają w żadnych innych turniejach. I prawdopodobnie, jeśli działania militarne (sformułowanie zostało zmienione zgodnie z rosyjskim ustawodawstwem - przyp. red.) będą kontynuowane, to nie będą już odgrywane. Jeśli jednak seria takich spotkań ma pomóc w osiągnięciu pokoju, to niech się odbywają" - tak w serwisie sport24.ru zacytowano wypowiedź Czerkawskiego dla Interii.