F1: GP Japonii. Wygrani i przegrani. Bottas wrócił na zwycięską ścieżkę. Kompromitacji Williamsa ciąg dalszy
Przegrany: Max Verstappen
Honda celowo wymieniła silniki u swoich kierowców przy okazji wcześniejszego weekendu F1. Wszystko po to, by Max Verstappen i spółka mieli świeże jednostki podczas Grand Prix Japonii. Producent liczył na wygraną w domowym wyścigu F1, ale się przeliczył. Dla Verstappena wyścig tak naprawdę skończył się już w drugim zakręcie, po tym jak trafił w niego Leclerc.
Wina Monakijczyka była ewidentna, ale też należy zwrócić uwagę na to, że Red Bull Racing przez cały weekend w Japonii nie miał tempa, by zagrozić Mercedesowi i Ferrari. Dopiero piąte pole startowe Verstappena przyczyniło się do tego, że na pierwszych metrach nie miał łatwo i musiał nadrabiać stracony dystans.
Czytaj także: Dalsza jazda Verstappena nie miała sensu
-
zbych22 Zgłoś komentarzObsesja Kuczery trwa i nie chce przeminąć.
-
yes Zgłoś komentarz;)