F1: Grand Prix Wielkiej Brytanii. Wygrani i przegrani. Hamilton największym szczęściarzem, Vettel pojechał jak junior
Łukasz Kuczera
Przegrany: Haas
Gunther Steiner był wściekły po wyścigu i trudno mu się dziwić. Nie ma nic gorszego w Formule 1, jak kolizja spowodowana przez zespołowych partnerów. Po raz kolejny Kevin Magnussen nie popisał się, a Haasowi wyszła bokiem agresywna jazda Duńczyka. Amerykanie chcieli sprawdzić różne konfiguracje samochodów, a tymczasem zakończyli ściganie już na 1. okrążeniu.
Czytaj także: Szef Haasa wkurzony na kierowców
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)