Pomimo wielokrotnych zaprzeczeń, spekulacje na temat potencjalnej transakcji ujawnił doświadczony dziennikarz Joe Saward. Źródła włoskiego "Motorsportu" sugerują, że umowa może zostać sfinalizowana w najbliższym czasie, a inwestycja może być znacznie większa niż pierwotnie zakładano.
W marcu tego roku, po rozpoczęciu sezonu Formuły 1, Audi ogłosiło zamiar przejęcia 100 proc. udziałów zespołu Sauber (startuje obecnie jako Stake F1 Team) od poprzedniego właściciela, Finna Rausinga, za kwotę ok. 650 mln euro. Jednak ostatnie tygodnie przyniosły zmiany w sytuacji niemieckiego producenta, związane z kryzysem ekonomicznym w grupie Volkswagen, do którego należy również marka Audi.
W Niemczech mówi się o zamknięciu kilku fabryk i redukcji nawet 30 tys. miejsc pracy. W obliczu tych wyzwań, Audi sygnalizuje trudności w uzasadnieniu wewnątrz grupy wydatków na szeroko zakrojony program rozwoju zespołu F1, niezbędny do osiągnięcia konkurencyjności od 2026 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
Świeży kapitał z Kataru byłby zatem mile widziany, umożliwiając kontynuację rozwoju zespołu bez obciążania budżetu Audi. Według doniesień, Katar jest gotów zainwestować nawet 1 mld euro (ponad 4 mld zł) w projekt, jeśli warunki będą sprzyjające. Kraj ten posiada już 17 proc. udziałów w grupie Volkswagen, będąc trzecim co do wielkości akcjonariuszem po Porsche (53,3 proc.) i landzie Dolna Saksonia (20 proc.). Katar dysponuje również dwoma z 20 miejsc w Radzie Nadzorczej Volkswagena.
Katar wydaje się naturalnym partnerem dla Audi. Narodowe linie lotnicze Qatar Airways są kluczowym sponsorem F1, a sam kraj od lat wykazuje zainteresowanie mistrzostwami jako globalną platformą. Pomimo zaawansowanych rozmów, brak jest jasnych informacji, w jaki sposób Katar zamierza zaangażować się w projekt Audi w F1.
Rozważane jest zarówno mniejszościowe zaangażowanie, nie wpływające znacząco na wizerunek zespołu, jak i większa inwestycja mogąca skutkować zmianą nazwy ekipy, uwzględniającą Katar lub katarską spółkę obok Audi. Jeśli Katar przejąłby ponad 50 proc. udziałów Saubera i zakupił zakład silników w Neuburgu, mogłoby to oznaczać głębsze zmiany strukturalne.
Pomysł wprowadzenia nowego inwestora nie był częścią pierwotnej wizji programu Audi w F1 i wynika z obecnego kryzysu ekonomicznego. Może to mieć związek z odejściem dwóch kluczowych postaci odpowiedzialnych za inicjację wejścia Audi do Formuły 1.
Markus Duesmann, uważany za gorącego zwolennika królowej motorsportu, został zwolniony ze stanowiska dyrektora generalnego Audi latem 2023 roku. Oliver Hoffmann, który nadzorował wejście do F1 jako członek zarządu ds. badań i rozwoju, opuścił firmę w lipcu 2024 roku.
Następcą Markusa Duesmanna został Gernot Dollner. Nowy szef po kilku miesiącach oceny całego programu potwierdził zaangażowanie marki w F1. Niemniej jednak mówi się, że jest mniej skłonny do podporządkowania innych działów sukcesowi w Formule 1 i ostrożniej podchodzi do dużych inwestycji. Wobec tego, sprzedaż udziałów Katarowi może być strategicznym posunięciem, pozwalającym na realizację celów w F1 przy jednoczesnym ograniczeniu obciążeń finansowych Audi.