Szef Alfy Romeo zabrał głos ws. postawy Kubicy

Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica w sezonie 2022 nadal będzie kierowcą rezerwowym Alfy Romeo. Jak podkreślił Frederic Vasseur, decyzja została podjęta niezależnie od rozmów z Orlenem ws. sponsoringu. - Wykonuje dobrą robotę - mówi szef Alfy Romeo.

W ostatnią środę Daniel Obajtek poinformował, że Orlen przez kolejny rok będzie sponsorem tytularnym Alfy Romeo w Formule 1, a Robert Kubica pozostanie kierowcą rezerwowym tej ekipy. Wielu kibiców łączy te fakty i uznaje, że krakowianin ma pracę w Hinwil wyłącznie ze względu na wsparcie sponsorskie Orlenu. Tak jednak nie jest.

- Robert jest częścią zespołu niezależnie od Orlenu. Wykonał dla nas naprawdę dobrą robotę. Gdy jest w symulatorze albo w bolidzie, to otrzymujemy od niego bardzo dobre i jasne opinie - powiedział "Motorsport Magazin" Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo.

Francuz pochwalił też Roberta Kubicę za to, w jaki sposób poradził on sobie z nagłymi startami w F1 po wykryciu koronawirusa u Kimiego Raikkonena. - Wypadł bardzo dobrze, gdy przyszło mu jeździć w Zandvoort i na Monzie. Jest ważną częścią naszej ekipy - zapewnił szef Alfy Romeo.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica o swojej przyszłości. "W grę wchodzą 2-3 czołowe zespoły"

Kubica nie chce jednak ograniczać swojej roli do rezerwowego i zamierza się regularnie ścigać w sezonie 2022. - Doskonale rozumiem to, że Robert chce mieć swój program sportowy, że chce jeździć. Dla nas oznacza to, że musimy znaleźć jakiś kompromis i wypracować rozwiązanie, które to umożliwi - stwierdził Vasseur.

- Robert jest z nami i wykonuje dobrą robotę, ale rozumiem, że gdy masz 36 lat, to nie jesteś w takiej samej sytuacji jak 21-latek. Gdy masz 21 lat, to chcesz dostać się do F1 i jesteś gotów na wiele poświęceń. Gdy masz 36 lat, to po prostu chcesz się ścigać - dodał szef Alfy Romeo.

Jak powiedział Vasseur w "Motorsport Magazin", Robert Kubica nie jest i nie będzie jedynym kierowcą pomagającym Alfie Romeo w symulatorze. Zespół wspierać ma w tym względzie też 18-letni Theo Pourchaire, trwają również rozmowy z Antonio Giovinazzim. Od początku 2022 roku ekipie pomagać będą też nowi kierowcy - Valtteri Bottas i Guanyu Zhou.

- Taka liczba kierowców jest więcej niż wystarczająca - podsumował szef ekipy z Hinwil.

Czytaj także:
Testy Roberta Kubicy. Jest kolejny wyciek informacji
Alfa Romeo wybrała Chińczyka z powodu pieniędzy?

Komentarze (6)
avatar
A my swoje
30.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kuczera już dawno zrobił z Kubicy wycieraczkę. Co za dużo to nie zdrowo. A ten nie zna umiaru, więc obrzydził wielu kibicom jego wizerunek. Zrobił z niego ścierkę 
avatar
Henio 55
28.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ 
avatar
obiektywny
28.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale "rżną głupa"! Chyba tylko nadredaktor K. wierzy, że decyzja została podjęta niezależnie od decyzji wójta Obajtka w sprawie sponsoringu?! 
avatar
Y3322
28.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Wszystko jest w F1 poustalane - Robert nie moze dostac swojego miejsca bo by cały porządek na czele stawki rozwalił. Mafiosi z F1 to dobrze wiedzą , dlatego go blokują w każdy możliwy sposób. 
avatar
Norat
28.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Roberto simulator odkurzany jest perfectico ! Dobra robota !