Robert Kubica wbił szpilkę Williamsowi. Te słowa mogą zaboleć Brytyjczyków

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Alfa Romeo Racing ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

- Po raz pierwszy od sezonu 2010 miałem bolid, którym mogłem powalczyć - te słowa Roberta Kubicy po przekroczeniu mety GP Holandii mogą zaboleć byłych szefów Williamsa. Polak nie ukrywał w niedzielę swoich emocji.

Los sprawił, że Robert Kubica dostał szansę na kolejny występ w Formule 1 - pierwszy od zakończenia sezonu 2019, kiedy to krakowianin żegnał się z Williamsem po dość nieudanej kampanii, w trakcie której bolid stworzony przez Brytyjczyków nie pozwalał nawet na podjęcie walki z rywalami.

- Bardzo dobra robota. Świetna Robota. Czysty wyścig, trochę wyprzedzeń. Mam nadzieję, że miałeś frajdę - powiedział inżynier Alfy Romeo do Kubicy zaraz po przekroczeniu mety GP Holandii na torze w Zandvoort.

Kubica odpowiedział natychmiast. Pod wpływem emocji krakowianin wbił szpilkę Williamsowi. - Dziękuję bardzo. Nie było łatwo. Pierwszy raz od sezonu 2010 miałem bolid, którym mogłem powalczyć. Trochę czasu minęło. Dziękuję jeszcze raz - stwierdził 36-latek przez radio.

Polak w trakcie wyścigu F1 w Zandvoort kilkukrotnie zaprezentował ciekawe manewry obronne, a w samej końcówce zdołał wyprzedzić w niezłym stylu Nicholasa Latifiego. To dało krakowianinowi 15. pozycję w GP Holandii.

Czytaj także: Holandia boi się koronawirusa przed wyścigiem F1 Kimi Raikkonen powrócił do domu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Źródło artykułu: