Ależ show w kwalifikacjach F1 do GP Belgii! George Russell sprawcą ogromnej sensacji!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
zdjęcie autora artykułu

Fatalny wypadek przerwał kwalifikacje F1 do GP Belgii na dłuższą chwilę. Po wznowieniu sesji byliśmy świadkami nie lada sensacji. O włos od pole position był George Russell. W deszczowych warunkach najszybszy finalnie był Max Verstappen.

Armagedon - tak pogodę na GP Belgii zapowiadali meteorolodzy, ale treningi Formuły 1 odbywały się w nie najgorszych warunkach. Jednak w sobotnie popołudnie na Spa-Francorchamps lunął obfity deszcz. W efekcie równo o godz. 15 warunki na torze nie nadawały się do jazdy. Rozpoczęcie kwalifikacji do GP Belgii trzeba było opóźnić o niemal kwadrans.

Na ryzyko w takich warunkach zdecydował się Williams, którego obaj kierowcy wyjechali do Q1 na oponach przejściowych. Gdy Nicholas Latifi w jednym z zakrętów wypadł na pobocze, wydawało się, że brytyjska ekipa popełniła błąd. Jednak po chwili George Russell i Nicholas Latifi znajdowali się na dwóch czołowych pozycjach.

- Przechodzimy na przejściówki - słyszeli od inżynierów kolejni kierowcy, którzy wyjechali na tor na pełnych oponach deszczowych. Ostatecznie Q1 zakończyło się bez niespodzianek. Z rywalizacji odpadli m.in. obaj kierowcy Alfy Romeo, co po raz kolejny powinno dać szefom ekipy z Hinwil do myślenia w kontekście decyzji personalnych przed sezonem 2022.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

- To jakaś katastrofa - narzekał Kimi Raikkonen, który rzucał przy tym przekleństwami w rozmowie inżynierem. Kierowca Alfy Romeo był przedostatni, pokonał tylko Nikitę Mazepina.

- Deszcz za 5 minut - usłyszał na początku Q2 od inżyniera Carlos Sainz, a kierowcy znów rozpoczęli walkę z czasem i pogodą. Wydawało się, że błąd popełnił Mercedes, bo Lewis Hamilton i Valtteri Bottas jako jedyni wyjechali na tor na używanych kompletach opon przejściowych. W efekcie obaj po ledwie jednym okrążeniu zostali wezwani do alei serwisowej i stracili cenny czas. Na nowym ogumieniu Hamilton i Bottas rzutem na taśmę przedarli się do Q3. Do ostatniej części czasówki nie awansowali za to obaj kierowcy Ferrari, co było sporym zaskoczeniem.

Lunęło za to między Q2 a Q3. - Na torze jest za dużo wody. Potrzebna czerwona flaga - mówił do inżyniera Sebastian Vettel, a podobną opinię miał Lando Norris. Niestety, trzeba było poważnego wypadku Norrisa, aby sędziowie na długą chwilę przerwali kwalifikacje do GP Belgii. Rywalizację wznowiono po długiej przerwie.

Bliski sprawienia sensacji w końcówce Q3 był George Russell, który z czasem 2:00.086 zajmował przez dłuższą chwilę pierwsze miejsce. Ostatecznie Brytyjczyka pole position pozbawił Max Verstappen, który rzutem na taśmę ustanowił czas 1:59.765. Z trzecią pozycją startową musi się pogodzić Lewis Hamilton.

F1 - GP Belgii - kwalifikacje - wyniki:

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1.Max VerstappenRed Bull Racing1:59.7651:56.5591:58.717
2.George RussellWilliams+0.3211:56.9501:59.864
3.Lewis HamiltonMercedes+0.3341:56.2291:59.218
4.Daniel RicciardoMcLaren+0.3211:57.1272:01.583
5.Sebastian VettelAston Martin+1.1701:56.8142:00.175
6.Pierre GaslyAlpha Tauri+1.3991:56.4402:00.387
7.Sergio PerezRed Bull Racing+2.3471:56.8861:59.334
8.Valtteri BottasMercedes+2.7371:56.2951:59.870
9.Esteban OconAlpine+3.7481:57.3542:01.824
10.Lando NorrisMcLarenbez czasu1:56.0251:58.301
11.Charles LeclercFerrari1:57.7212:00.728
12.Nicholas LatifiWilliams1:58.0562:00.966
13.Carlos SainzFerrari1:58.1372:01.184
14.Fernando AlonsoAlpine1:58.2052:01.653
15.Lance StrollAston Martin1:58.2312:01.597
16.Antonio GiovinazziAlfa Romeo2:02.306
17.Yuki TsunodaAlpha Tauri2:02.413
18.Mick SchumacherHaas2:03.973
19.Kimi RaikkonenAlfa Romeo2:04.452
20.Nikita MazepinHaas2:04.939

Czytaj także: Fatalny karambol na torze w Belgii. Można mówić o cudzie Zespół Roberta Kubicy wydał oświadczenie

Źródło artykułu: