F1. Mick Schumacher blisko Alfy Romeo. Tak uważa jego wujek

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Mick Schumacher
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Mick Schumacher

- Mick Schumacher ma duże szanse awansu do Formuły 1 - uważa jego wujek Ralf. Zdaniem 44-latka, już w przyszłym roku mogą się zwolnić oba miejsca w Alfie Romeo. Jedno z nich zająłby właśnie jego bratanek.

W Niemczech panuje strach, że w przyszłym roku kraj nie będzie mieć swojego reprezentanta w Formule 1. Po raz ostatni taka sytuacja wydarzyła się w roku 1991, ale wtedy po kilku wyścigach szansę w Jordanie dostał Michael Schumacher. Tak narodziła się legenda niemieckiego kierowcy, który siedmiokrotnie zostawał mistrzem świata.

Teraz nadzieją Niemców ponownie jest Schumacher, ale Mick. 21-letni syn Michaela na razie ściga się w Formule 2. - Zobaczymy, jak ułoży się ten sezon. Dla niego bardzo ważne będzie to, aby notować dobre wyniki w F2. Mick potrzebuje jeszcze nieco trochę czasu - skomentował w Sport1 Ralf Schumacher.

Były kierowca takich zespołów jak Williams czy Toyota uważa jednak, że jego bratanek może trafić do F1 już w roku 2021. - Ma na to duże szanse. Chociażby może dostać miejsce w Alfie Romeo. Raikkonen może wkrótce zakończyć karierę, a Giovinazzi wcale nie jest taki dobry, jak się mówi. Dlatego myślę, że taki młody kierowca jak Mick mógłby tam dostać swoją szansę - ocenił Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"

Należy pamiętać, że Mick Schumacher należy do akademii talentów Ferrari. Włosi mają prawo obsadzenia jednego miejsca w stajni z Hinwil. Obecnie dzięki temu w stawce oglądamy Giovinazziego, ale Włoch nie zachwycał swoimi występami w roku 2019. Jeśli 26-latek zaliczy kolejny słaby sezon, to najpewniej Schumacher przejmie po nim fotel w Alfie Romeo.

Bardzo ważne dla Szwajcarów z Hinwil będzie też to, co zrobi Kimi Raikkonen, który w tym roku skończy 41 lat. Jeśli Fin postanowi zakończyć karierę, to może się okazać, że Alfa Romeo będzie musiała jesienią szukać dwóch nowych kierowców. To byłaby szansa dla Roberta Kubicy. Na ten moment nie można wykluczyć, że Kubica jesienią 2021 roku stworzy duet z Schumacherem w Alfie Romeo.

Trochę czasu będziemy musieli za to poczekać na starty w F1 kolejnego z przedstawicieli rodziny Schumacherów. David, syn Ralfa, dopiero co dostał się do Formuły 3. - Jest bardzo, bardzo daleko od F1. Najpierw musi spokojnie podejść do startów w F3. Formuła 1 jest tak daleko dla niego, że nawet nie musi o niej myśleć - podsumował jego ojciec.

Czytaj także:
Wyścigi z kibicami nie tak prędko?
Trzęsienie ziemi w Aston Martinie

Komentarze (3)
avatar
Mackenzie Smith-Russell
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mick Schumacher musi najpierw poprawic swoje wyniki w F2 bo w ubieglym roku nie popisal sie zbytnio. Dobre wyniki w F2 to tez droga do otrzymania super licencji bo bez niej ani rusz :) Czytaj całość
kolo7
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak już to wiosną 2021 
avatar
zbych22
25.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie można wykluczyć-Kuczera zwariowany optymista. To już nie fan ale wyznawca Kubicy.