"Kask rowerowy uratował mi życie". Dziennikarka pokazała zdjęcia ze szpitala

Instagram / Na zdjęciu: Marion Grosjean
Instagram / Na zdjęciu: Marion Grosjean

Marion Grosjean nadal przebywa w szpitalu po poważnym wypadku na rowerze. Żona byłego kierowcy F1 nie pamięta szczegółów zdarzenia. Ma jednak pewność, że gdyby nie miała założonego kasku, nie przeżyłaby zderzenia.

W sobotę Marion Grosjean zszokowała kibiców Formuły 1 zdjęciem ze szpitala. Francuska dziennikarka, która od kilkunastu lat jest żoną kierowcy Romaina Grosjeana, cudem przeżyła wypadek drogowy. U 43-latki stwierdzono m.in. odmę opłucnową, złamanie żeber i uraz głowy. Ze względu na problemy z oddychaniem, Grosjean podawany jest tlen.

Dzień później żona byłego kierowcy F1 opublikowała kolejne zdjęcia ze szpitala. Obrazują one, jak wiele szczęścia miała. "Pokazałam wam moją głowę, a oto reszta ciała, pięć dni po wypadku. Myślę, że mogę zrobić fajną reklamę bezpieczeństwa na drodze. Szczerze mówiąc, kask rowerowy uratował mi życie" - napisała dziennikarka.

"Nadal mam dreny, ale mam nadzieję, że wkrótce wyjdę ze szpitala. W domu czeka na mnie trójka maluchów, którymi opiekuje się supertata. To jest szansa!" - dodała Marion Grosjean.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Francuzka podziękowała też sąsiadom i przyjaciołom, którzy w trudnej chwili okazali wsparcie jej rodzinie. Podkreśliła, że "pomagają, jak tylko mogą". "Dzięki nim mam odwagę niezbędną do wydostania się z tego piekła" - podsumowała.

Marion i Romain Grosjean poznali się przy okazji wyścigów F1. Zaczęli spotykać się w 2008 roku, a pobrali cztery lata później. Pod koniec 2020 roku ówczesny kierowca Haasa przeżył koszmarny wypadek w GP Bahrajnu, kiedy to przez kilkadziesiąt sekund znajdował się w płonącym bolidzie. Ze zdarzenia wyszedł niemal bez szwanku. Miał uraz kostki i oparzone dłonie. Wtedy mógł liczyć na wsparcie życiowej partnerki. Teraz może się jej zrewanżować.

Grosjean zakończył przygodę z F1 po sezonie 2020. Następnie startował w amerykańskiej serii IndyCar. Obecnie jest w niej rezerwowym. Regularnie występuje za to w wyścigach długodystansowych. Jest związany kontraktem z Lamborghini w serii IMSA.

Komentarze (3)
avatar
TraxDataSVR
3.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się jeździć nie umie.tak.jak.ten jej pseudo kierowca mąż to się nie wsiada.na rower. U nich to nroma u tych grosjeanow smiesznych 
avatar
Marta Moczadłowska
3.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy zrobiła jakąś zbiórkę na swoją rehabilitację? bo czekam na to... żenada 
avatar
Nicki Ej
2.03.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mój kot gdy spadł z gałęzi rabarbaru na sosnę to miał podobnie. Liść rabarbaru mu pomógł amortyzując upadek na czubek sosny. Podrapią się, a piszą, jakie to one ledwie żywe. I co? Może jakaś zb Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści