F1: Sebastian Vettel krytyczny wobec siebie. "Daję sobie maksymalnie 5/10"

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Sebastian Vettel

Sezon 2019 w F1 jest niezwykle trudny dla Sebastiana Vettela. Niemiec liczył na nawiązanie walki o tytuł mistrza świata, tymczasem nie wygrał jeszcze wyścigu, a w klasyfikacji generalnej jest dopiero na czwartym miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Sebastian Vettel najbliżej sukcesu był w Kanadzie, gdzie minął linię mety jako pierwszy, jednak otrzymał karę, wobec czego znalazł się na podium za Lewisem Hamiltonem. W pozostałych wyścigach Niemiec nie błyszczał, zdobywając łącznie 156 punktów - o 25 mniej od trzeciego Maxa Verstappena. Daleko przed nim są też kierowcy Mercedesa - wspomniany wcześniej Hamilton oraz Valtteri Bottas.

Vettel jest pewny, że będzie w stanie poprawić swoje wyniki w drugiej połowie sezonu.

Czytaj także: Ferrari szuka rozwiązania problemów

- Póki co, oceniam się co najwyżej na 5/10. Nie jestem zadowolony z rezultatów, jakie osiągnąłem. Myślę, że mocno się męczyłem. Oczywiście jako zespołowi zależy nam na tym, aby wygrywać. Każdy chce być lepszy. Samochód należy poprawić, ale to nie jedyny kłopot. Zdaję sobie sprawę z tego, że mogę jeździć dużo lepiej - powiedział Niemiec w Sky Sports.

Na Węgrzech kierowca Ferrari zdecydował się na ryzykowną taktykę, bardzo długo zwlekając ze zjazdem na pit-stop. - Wydaje mi się, że jechaliśmy jakieś 10, może 15 okrążeń dłużej niż Leclerc na swoich oponach. Pod koniec były już w kiepskim stanie. Spróbowałem czegoś innego, bo nie miałem nic do stracenia. Liczyliśmy na zwrot akcji albo samochód bezpieczeństwa - wyjaśnił Vettel.

Czytaj także: Arabia Saudyjska chce wyścigu Formuły 1

- Cudu jednak nie było. Pierwsza dwójka była poza zasięgiem. Ostatecznie nie jestem zadowolony, bo trzecie czy czwarte miejsce, to dla Ferrari żadna różnica. Patrząc na to wszystko szerzej, wnioski są takie, że po prostu nie jesteśmy wystarczająco szybcy, by zagrozić Hamiltonowi i Verstappenowi. To jest nasz główny problem - zakończył Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Pascal Ackermann: Nie mogę uwierzyć, że ciągle jestem liderem

Źródło artykułu: