1 
Drugi trening przed Grand Prix Bahrajnu wygrał Kimi Raikkonen. Fin jednak musiał zatrzymać swój bolid na poboczu chwilę po zmianie opon. Okazało się, że prawe przednie koło nie zostało prawidłowo zamocowane. FIA jest bardzo rygorystyczna jeśli chodzi o wypuszczanie samochodu z źle dokręconymi elementami i kwestią czasu było podanie informacji o karze.
Finowi groziło nawet cofnięcie na starcie niedzielnego wyścigu, ale po przesłuchaniu zespołu i sędziów tak się nie stanie. Ferrari zrobiło wszystko, aby zminimalizować oderwania się koła od bolidu. Zaraz po wyjeździe, Raikkonen otrzymał informację, aby natychmiast się zatrzymał. Nie obeszło się jednak bez kary.
FIA za ten incydent nałożyła karę w wysokości 5 000 euro na zespół Ferrari.
- Czułem wibracje i luz. Musiałem się zatrzymać - skomentował Raikkonen. - Są rzeczy, które musimy jeszcze poprawić. To był normalny piątek. Sprawdzaliśmy różne elementy, których ciągle się uczymy - dodał zwycięzca drugiego treningu w Bahrajnie.
ZOBACZ WIDEO Nieprawdopodobne pudła Icardiego. AC Milan zremisował z Interem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Kimi Raikkonen zdobędzie PP w sobotę? 
