Claire Williams: Dziękuję Felipe Massie za pracę dla zespołu

Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Felipe Massa
Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: Felipe Massa

Po tym jak Felipe Massa w mediach społecznościowych opublikował film, na którym potwierdza zakończenie kariery w Formule 1, komunikat prasowy w tej sprawie wydał Williams.

Felipe Massa trafił do Williamsa przed sezonem 2014. W barwach zespołu z Grove czterokrotnie stał na podium. Indywidualnie najlepszy dla niego był rok 2015, kiedy to zajął piąte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców, zaś Brytyjczycy świętowali trzecią pozycję wśród konstruktorów.

Brazylijczyk miał się pożegnać z zespołem już po zakończeniu sezonu 2016, gdyż Williams planował w tym roku startować w składzie Valtteri Bottas - Lance Stroll. Plany zmieniły się w momencie, gdy Nico Rosberg zakończył karierę i Bottas przeszedł do Mercedesa. W ten sposób 36-latek otrzymał dodatkowy sezon w królowej motorsportu.

- Chcę podziękować Felipe za pracę wykonaną dla zespołu w ostatnich latach. To była ogromna przyjemność móc z nim współpracować. Szczególnie jesteśmy mu wdzięczni za to, że postanowił zmienić swoją decyzję o zakończeniu kariery, po tym jak Valtteri Bottas trafił do Mercedesa. To pokazuje jak świetne relacje udało nam się zbudować w ciągu tych kilku sezonów - przekazała Claire Williams, zastępczyni szefa zespołu Williams.

Brytyjka ma świadomość, że dla Massy powrót do ścigania w tym roku nie był zadaniem łatwym. - To nie była łatwa decyzja, żeby wrócić na rok startów, po tym jak miał tak emocjonalne pożegnanie w 2016 roku. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w dalszej karierze - dodała Williams.

Williams w oficjalnym komunikacie zapowiedział, że wkrótce poda skład swojego zespołu na sezon 2018. Według spekulacji medialnych, ma to nastąpić po poseznowych testach na torze w Abu Zabi. Według niepotwierdzonych informacji, na nich miałby się zaprezentować Robert Kubica.

ZOBACZ WIDEO Zawodniczki pole dance odcinają się od klubów go-go. Duże perspektywy przed nowym sportem
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (2)
WuMike
4.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłbym wciąż ostrożny, odnośnie startów od początku 2018r. Z wielkim prawdopodobieństwem Robert jednak pokaże się na torze w Abu Dhabi - na treningu przed wyścigiem lub na testach, już po sezon Czytaj całość
avatar
Rozpierdek
4.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Witamy Roberta z powrotem w F1!!!:) Minęło siedem sezonów, podczas których niesamowicie walczył o powrót do królowej sportów motorowych!! :)