McLaren kontynuuje rozwój swojej jednostki napędowej trzeciej generacji, która po raz pierwszy została sprawdzona przez Fernando Alonso w trakcie weekendu w Azerbejdżanie.
Japoński producent postanowił wykorzystać na początku drugiej części sezonu nowe, ulepszone części. Skorzystać ma z nich jednak tylko Stoffel Vandoorne, dla którego nadchodzące Grand Prix Belgii będzie domową rundą.
- Tak, wprowadzamy tutaj kilka poprawek - potwierdził rzecznik prasowy Hondy. - Yusuke Hasegawa będzie brał udział w piątkowej konferencji prasowej i wtedy będzie można zapytać o szczegóły zmian - dodał.
Choć kara dla belgijskiego zawodnika ma zostać oficjalnie potwierdzona dopiero w piątek, to wiadomo już, że 25-latek otrzyma całkowicie nowy silnik. Oznacza to, że Vandoorne zostanie przesunięty na starcie wyścigu na torze Spa-Francorchamps o aż 35 pozycji.
Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy poprawiona jednostka zostanie dostarczona do samochodu Fernando Alonso. Być może, gdy aktualizacje okażą się skuteczne McLaren zdecyduje, by wdrożyć je już w przyszły weekend na torze Monza.
ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"