Charles Leclerc, który pozostaje uczniem Akademii Scuderia Ferrari od 2016 roku, wziął udział w pierwszym dniu testów na torze Hungaroring. Młody 19-letni kierowca pokonał aż 89 okrążeń, a najlepsze z nich dało mu pierwsze miejsce w tabeli wyników.
- Głównym celem było dla mnie przejechanie jak największego dystansu i wykonanie programu zespołu. Mam nadzieję, że przy okazji zostawiłem po sobie dobre wrażenie - mówił po testach kierowca z Monako.
Jazda Leclerca na Węgrzech zaimponowała Kimiemu Raikkonenowi. 37-letni Fin rzadko wyrażający się na temat innych kierowców, w swoim stylu pochwalił Monakijczyka.
- Wejście do bolidu, którym nie startujesz na co dzień, nigdy nie jest łatwe - stwierdził Raikkonen. - Czas jest jednak po jego stronie, bo pokazał, że robi ogromne postępy. Z całą pewnością w przyszłości dokona znaczących rzeczy - dodał.
Leclerc występuje aktualnie w Formule 2, gdzie po 7 z 11 rund jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej, z przewagą 50 punktów nad najbliższym rywalem. W przyszłym roku 19-latek może trafić do Saubera, który wg prezydenta Ferrari, Sergio Marchionne zostanie juniorskim zespołem włoskiego producenta.
ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład"
Czy Charles Leclerc powinien trafić natychmiast do zespołu Ferrari? 
na Instagramie 
na Facebooku 
