Sebastian Vettel przeprosił za swoje zachowanie z Baku

PAP/EPA / JOE CASTRO / Na zdjęciu: Sebastian Vettel
PAP/EPA / JOE CASTRO / Na zdjęciu: Sebastian Vettel

Międzynarodowa Federacja Samochodowa postanowiła nie podejmować dalszych działań względem Sebastiana Vettela za incydent podczas GP Azerbejdżanu. Kierowca Ferrari przeprosił wszystkich za swoje zachowanie za pośrednictwem strony internetowej.

W tym artykule dowiesz się o:

FIA postanowiła nie karać więcej czterokrotnego mistrza świata za kolizję z Lewisem Hamiltonem podczas 8. rundy sezonu rozgrywanej na ulicach Baku. Niemiec wyraził skruchę podczas oficjalnego spotkania w Paryżu. Ponadto postanowił wystosować przeprosiny w kierunku kierowcy Mercedesa, Federacji oraz wszystkich fanów sportu. 30-latek opublikował je na swojej oficjalnej stronie.

- W odniesieniu do incydentów z Baku, chciałbym wyjaśnić swoje zachowanie: Podczas okrążenia wznawiającego rywalizację byłem zaskoczony przez Lewisa i wjechałem w tył jego bolidu. Z perspektywy czasu nie wierzę, że miał złe intencje. Działałem pod wpływem chwili, a następnie dopuściłem się przesadnej reakcji, dlatego też chcę szczerze przeprosić Lewisa jak również wszystkich, którzy oglądali ten wyścig. Zdaję sobie sprawę, że nie byłem dobrym przykładem - czytamy w oświadczeniu Sebastiana.

- W żadnym momencie nie miałem zamiaru narażać Lewisa na niebezpieczeństwo, ale rozumiem, że spowodowałem niebezpieczną sytuację. Dlatego chciałbym przeprosić FIA. Akceptuję i szanuję decyzje podjęte na spotkaniu w Paryżu, tak samo jak karę otrzymaną od sędziów w Baku - wyjaśniał dalej.

- Kocham ten sport i jestem zdeterminowany, aby reprezentować go w sposób, który będzie przykładem dla przyszłych pokoleń.

Sebastian Vettel zobowiązał się ponadto do pomocy w edukacji zawodników rywalizujących w juniorskich seriach wyścigowych. Niemiecki kierowca przed rundą w Austrii pozostaje liderem klasyfikacji generalnej z przewagą 14 punktów nad Lewisem Hamiltonem.

ZOBACZ WIDEO Trochę Dakaru na Rajdzie Polski. Kuba Przygoński: To dobry trening

Źródło artykułu: