Ubiegłoroczny wyścig na ulicach Baku, zapowiadany jako jedno z najbardziej ekscytujących Grand Prix w kalendarzu mistrzostw świata, zawiódł na całej linii. Kibice zgodnie ocenili zawody jako najnudniejsze w całym sezonie.
Promotor GP, Arif Rahimov wierzy, że w 2017 roku nie będzie mowy o tak nudnym wyścigu. - Zobaczcie na przykład Soczi - powiedział. - Pierwszy rok był nudny, tak samo jak w naszym przypadku. W kolejnej edycji w Rosji mieliśmy już znakomite show.
Promotor azerskiego Grand Prix przekonuje, iż wszystko rozbija się o kwestie znajomości toru, który w poprzednim sezonie był obcy kierowcom. Plusem tegorocznej edycji zawodów jest również fakt, iż nie będzie on kolidował ze słynnym 24-godzinnym wyścigiem w Le Mans.
- Cieszymy się, że kibice nie będą musieli wybierać pomiędzy dwoma imprezami - dodał Rahimov.
Tegoroczny wyścig o Grand Prix Azerbejdżanu został zaplanowany na 25 czerwca.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat