Po kolizji Lewisa Hamiltona z Nico Rosbergiem na pierwszym okrążeniu GP Hiszpanii, Mercedes zapewniał, że w dalszym ciągu nie będzie ingerował w walkę swoich zawodników na torze. Szefujący Mercedesowi Toto Wolff przyznał, że zespół jest "szczęśliwy", mogąc stosować taką politykę.
- Mówicie, że Toto jest "szczęśliwy", że pozwala nam się ścigać, ale nie sądzę, by słowo "szczęśliwy" było tu odpowiednie - stwierdził Rosberg w rozmowie z mediami.
- "Szczęśliwy", przynajmniej dla mnie, to z pewnością niewłaściwe słowo, dlatego nie wiem, dlaczego ciągle je powtarzacie - stwierdził Niemiec, dając do zrozumienia, że polityka Mercedesa, by wspierać jednego ze swoich kierowców, byłaby dla niego korzystniejsza.
- Zobaczymy, jak będzie wyglądała nasza dyskusja przed kolejnymi wyścigami. Jeszcze nie mieliśmy okazji tego omawiać. Nie wiem, co się wydarzy - dodał.
Nico Rosberg jest wciąż liderem mistrzostw świata z bezpieczną 39-punktową przewagą nad drugim Kimim Raikkonenem. Lewis Hamilton po GP Hiszpanii spadł na trzecie miejsce i traci do swojego partnera z zespołu aż 43 punkty.
ZOBACZ WIDEO Urbaniak: muszę pokazać, że zeszłoroczny tytuł nie był przypadkiem (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}