Nico Rosberg ma 22 punkty przewagi nad Lewisem Hamiltonem na sześć wyścigów przed zakończeniem sezonu. We Włoszech lider klasyfikacji generalnej podał "na tacy" zwycięstwo koledze z zespołu popełniając rażące błędy. [ad=rectangle]
W ostatnich rundach kluczowym czynnikiem w walce o tytuł może okazać się doświadczenie, które jest zdecydowanie po stronie Anglika, zaprawionego w bojach o mistrzostwo. Rosberg uznaje to jako zaletę swojego partnera z zespołu, ale nie decydujący czynnik.
- Takie doświadczenie na pewno może mu pomóc, ale to nie jest w tej chwili moim zmartwieniem - powiedział Rosberg
- Koncentruje się na sobie. Lewis to silny zawodnik, ma swoje słabe i mocne strony, ale ja staram się skoncentrować na pracy z zespołem i jak najlepszym przygotowaniu do kolejnych wyścigów - dodał.
Przed wyścigiem we Włoszech pojawiło się pytanie czy Rosberg mając 29 punktów przewagi nad Hamiltonem nie będzie bardziej myślał o obronie swojej pozycji niż wygrywaniu kolejnych wyścigów.
- Na Monzy myślałem tylko o zwycięstwie; liczył się dobry wynik w kwalifikacjach, dobry start i wszystko. Nie wyszło, ale teraz skupiam się już na Singapurze. Jestem nastawiony optymistycznie i chcę tam wygrać, a nie tylko zdobyć kilka punktów - podkreślił.