Jak poinformował niemiecki dziennik Bild, nagrania miały powstać w lutym tego roku. Za całą sprawą stoi były szef HRT, Colin Kolles. Rumun miał późnej szantażować Toto Wolffa, domagając się od niego pieniędzy.
Taśmy, którymi dysponuje Kolles, mają zawierać kompromitujące Wolffa wypowiedzi. Dyrektor wykonawczy ma krytykować m.in. szef zespołu Mercedes GP, Rossa Brawna, Niki Laudę czy prezesa Daimlera, Dietera Zetsche.
- Wolff ma nasz pełne zaufanie. Będziemy kontynuować dalszą współpracę. Wiemy jaka jest Formuła 1. Jeśli odnosisz sukcesy, wszyscy natychmiast mieszają cię z błotem - powiedział Jorg Howe z Daimlera.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!