Po odejściu Norberta Hauga, Mercedes GP szukał następcy. Wybór padł na szefa Red Bull Racing, Christiana Hornera. Nad taką opcją zastanawiano się podczas ostatniego posiedzenia niemieckiego zespołu. O wszystkim poinformowała niemiecka gazeta "Bild".
- Mercedes się spóźnił, Christian podpisał z nami nowy, długoletni kontrakt - poinformował Hemut Marko.
Gazeta podała do informacji, że rola Hauga została podzielona na dwie części. Jedna osoba ma się zająć działem DTM, a druga skupić się na F1. Z tej drugiej roli zrezygnował Michael Schumacher. - Nie jest zainteresowany taką pracą - napisał "Bild".