Trzęsienie ziemi w kwalifikacjach F1! Faworyci odpadli, niespodziewany zwycięzca

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz

Miejscowi kibice przeżyli dramat, bo Sergio Perez odpadł z kwalifikacji do GP Meksyku już w Q1. Niespodziankę sprawił za to Carlos Sainz, który sięgnął po pole position. Niedzielny wyścig zapowiada się wybornie.

Trzęsienie ziemi - tak można podsumować to, co wydarzyło się już na samym początku kwalifikacji Formuły 1 do GP Meksyku. - Nie mogę hamować w wolnych zakrętach - zgłosił na początku "czasówki" Sergio Perez, co było zapowiedzią jego kłopotów. Idol miejscowych kibiców walczył o przetrwanie, plasując się w Q1 na samym końcu tabeli z czasami.

W tarapaty wpakował się też Oscar Piastri. Kierowca McLarena za pierwszym podejściem wyjechał poza limity toru, więc jego czas skasowano. Podczas drugiej próby Australijczyk poprawił się, ale nie na tyle, aby awansować do Q2. Ta sztuka nie udała się też Perezowi, więc byliśmy świadkami wyeliminowania dwóch kierowców z topowych zespołów F1.

W Q2 pod presją znalazł się Charles Leclerc. Kierowca Ferrari ściął jeden z zakrętów, więc jego czas anulowano. Monakijczyk wiedział podczas drugiego wyjazdu, że nie może popełnić błędu i ostatecznie przedarł się do Q3 z czwartym rezultatem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

O przedwczesne zakończenie Q2 zadbał Yuki Tsunoda. Kierowca Visa Cash App RB rozbił bolid, gdy do końca tego etapu "czasówki" pozostawało 10 sekund. Z tego też powodu rywalizacji już nie wznowiono, co oznaczało eliminację m.in. dla Fernando Alonso.

Od początku kwalifikacji chrapkę na pole position miał Lando Norris. Brytyjczyk był najlepszy zarówno w Q1, jak i w Q2. Zaraz za nim plasował się Max Verstappen, więc ostatni segment "czasówki" zapowiadał się jako pojedynek dwóch głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego w sezonie 2024.

Aktualny mistrz świata zaczął Q3 od świetnego okrążenia (1:16.368), ale nie cieszył się długo z prowadzenia, bo jego czas został skasowany z powodu limitów toru. Świetnie podczas pierwszych przejazdów spisał się za to duet Ferrari. Carlos Sainz z czasem 1:16.055 wyciągał jedną dłoń po pole position, a tuż za nim znajdował się Charles Leclerc (+0,360 s).

W ostatnich sekundach Q3 kierowca z Madrytu jeszcze podkręcił tempo. Czas 1:15.946 dał mu wygraną w "czasówce". W niedzielę za jego plecami ustawi się Verstappen (+0,225), a drugą linię stworzą Norris oraz Leclerc.

F1 - GP Meksyku - kwalifikacje - wyniki:

Poz.KierowcaZespółQ3Q2Q1
1. Carlos Sainz Ferrari 1:15.946 1:16.515 1:16.778
2. Max Verstappen Red Bull Racing +0.225 1:16.514 1:16.803
3. Lando Norris McLaren +0.314 1:16.301 1:16.505
4. Charles Leclerc Ferrari +0.319 1:16.641 1:16.972
5. George Russell Mercedes +0.410 1:16.937 1:17.194
6. Lewis Hamilton Mercedes +0.705 1:16.973 1:17.306
7. Kevin Magnussen Haas +0.940 1:17.003 1:17.125
8. Pierre Gasly Alpine +0.946 1:17.048 1:17.149
9. Alexander Albon Williams +1.119 1:16.988 1:17.189
10. Nico Hulkenberg Haas +1.419 1:16.995 1:17.186
11. Yuki Tsunoda Visa Cash App RB 1:17.129 1:17.182
12. Liam Lawson Visa Cash App RB 1:17.162 1:17.380
13. Fernando Alonso Aston Martin 1:17.168 1:17.307
14. Lance Stroll Aston Martin 1:17.294 1:17.407
15. Valtteri Bottas Stake F1 Team 1:17.817 1:17.393
16. Franco Colapinto Williams 1:17.558
17. Oscar Piastri McLaren 1:17.597
18. Sergio Perez Red Bull Racing 1:17.611
19. Esteban Ocon Alpine 1:17.617
20. Guanyu Zhou Stake F1 Team 1:18.072
Źródło artykułu: WP SportoweFakty